Zamieszki podczas Marszu Niepodległości. Prószyński: policja reaguje adekwatnie do zagrożenia
- Spora grupa uczestników Marszu Niepodległości atakowała policjantów. Zdecydowane działania zostały podjęte względem osób stwarzających zagrożenie. Jeżeli ktoś popełnia czyny chuligańskie, to będą wyciągane wobec niego konsekwencje prawne - powiedział w "Stanie rzeczy" Polskiego Radia 24 Michał Prószyński, radny sejmiku województwa mazowieckiego i szef gabinetu szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
2020-11-11, 20:23
Posłuchaj
W środę ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości. Choć zgodnie z zapowiedziami miały być zmotoryzowany, wiele osób pieszo uczestniczyło w zgromadzeniu. W stolicy doszło do zamieszek i starć z policją.
Powiązany Artykuł

"Sugerują brak kontaktu z rzeczywistością". Fogiel o zarzutach Trzaskowskiego ws. Marszu Niepodległości
- Powstaje pytanie, dlaczego organizatorzy tego marszu nie panują nad przebiegiem zajść. Jest to sytuacja daleko niepokojąca i wzmaga zagrożenie, jeśli chodzi o wzrost zakażeń COVID-19. Dlatego rząd wprowadza różne ograniczenia w kontaktach społecznych, żeby ta liczba zachorowań stopniowo malała - powiedział w "Stanie rzeczy" Polskiego Radia 24 Michał Prószyński, radny sejmiku województwa mazowieckiego i szef gabinetu szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
- Mam nadzieję, że działania podjęte przez rząd, pomimo dzisiejszych wydarzeń, spowodują spadek zakażeń. Być może będzie on odłożony w czasie - dodał.
Fotoreporter "Tygodnika Solidarność" postrzelony z policyjnej broni
Zdaniem szefa gabinetu politycznego MSWiA organizatorzy marszu nie mogą zupełnie umyć rąk od tego, w jaki sposób przebiegał Marsz Niepodległości.
REKLAMA
- "Działania były w pełni uzasadnione". Policja o interwencjach podczas Marszu Niepodległości
- "Podstawą budowy świata solidarnego jest poszanowanie życia". Przesłanie prezydenta na Paryskie Forum Pokoju
- Spora grupa uczestników tego wydarzenia atakowała policjantów. Zdecydowane działania zostały podjęte względem osób stwarzających zagrożenie. Jeżeli ktoś popełnia czyny chuligańskie, rzuca racami, to będą wyciągane wobec niego konsekwencje prawne - przyznał.
- Próba przerzucania winy na policję jest niewłaściwa, policja reaguje adekwatnie do zagrożenia - kontynuował Prószyński.
Radny był pytany także o fotoreportera "Tygodnika Solidarność", który został postrzelony z policyjnej broni na Marszu Niepodległości.- Nie znam szczegółów tej sprawy. Mam nadzieję, że nie stało się z nim nic złego i że ta sytuacja zostanie wyjaśniona - powiedział.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Piotr Nisztor
Gość: Michał Prószyński (radny sejmiku województwa mazowieckiego i szef gabinetu szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego)
Data emisji: 11.11.2020
Godzina emisji: 19.06
Polskie Radio 24/kad
REKLAMA