"Mieszkańcy Betlejem nie byli obcy Józefowi, mogli przechować tradycję". Biblista o narodzinach Jezusa

- Józef stanął przed wielką tajemnicą, ale ufał swojej żonie, która była w ciąży, był w stanie utrzymać rodzinę, był bowiem rzemieślnikiem czyli miał konkretny fach w ręku - mówił w Polskim Radiu 24 ojciec Łukasz Popko, dominikanin i biblista pracujący w Jerozolimie.

2020-12-25, 14:20

"Mieszkańcy Betlejem nie byli obcy Józefowi, mogli przechować tradycję". Biblista o narodzinach Jezusa
Bazylika Grobu Pańskiego w Jerozolimie. Foto: shutterstock.com/Sean Pavone

Palestyńskie Betlejem jest w tych dniach najważniejszym miejscem dla chrześcijan obrządku zachodniego. To właśnie tam urodził się Chrystus, a pamiątką jego przyjścia na świat są obchodzone właśnie Święta. Betlejem to miasto, które jest znane na całym świecie, jego mieszkańcy żyją z turystyki. Ale kiedyś były to przedmieścia położonej 10 kilometrów dalej Jerozolimy.

"Józef mógł mieć rodzinę w Betlejem"

Powiązany Artykuł

PAP 1200 papież Franciszek.jpg
Papież Franciszek: świat potrzebuje braterstwa jak nigdy przedtem

- To była mała miejscowość pod Jerozolimą, więc większość ludzi była związana z pracami rolnymi lub była rzemieślnikami, którzy pracowali w Jerozolimie - wyjaśnia pracujący w Ziemi Świętej polski dominikanin, ojciec Łukasz Popko.

Jak dodał, Józef prawdopodobnie mógł mieć jakąś dalszą rodzinę w Betlejem. On sam stanął przed tajemnicą, ufał swojej żonie, która była w ciąży, był w stanie utrzymać rodzinę, był rzemieślnikiem czyli klasą średnią w tamtych czasach - przypomniał gość PR24.

REKLAMA

Jak podkreślił, Jezus narodził się w grocie. Odnosząc się do pytania skąd wiadomo, że to w tej konkretnej urodził się Chrystus, a nie w tej 100 metrów dalej powiedział, iż trzeba pamiętać, że ludzie mieszkający w Betlejem, nie byli obcy Józefowi i to oni mogli tę tradycję przechować oraz przekazać dalej.


Posłuchaj

Ł. Popko o tajemnicy Betlejem ("Gość PR24") 8:54
+
Dodaj do playlisty

 

Obecnie Betlejem jest jednym z głównych miast Autonomii Palestyńskiej. Liczy 30 tysięcy mieszkańców, w większości muzułmanów. Ocenia się, że chrześcijanie stanowią co najmniej 30 procent ludności.

Większość mieszkańców żyje z turystów, których każdego roku jest tutaj 2 miliony. Ten rok jest dla miasta bardzo trudny, bo od marca zamknięte są granice Izraela i Autonomii Palestyńskiej. Na Boże Narodzenie nie przyjechały tym razem tłumy turystów. Hotele stoją puste, zamknięta jest większość sklepów z pamiątkami.

REKLAMA


Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"

Prowadzący: Wojciech Cegielski

Gość: ojciec Łukasz Popko (dominikanin, biblista)

Data emisji: 25.12.2020

REKLAMA

Godzina: 13.22

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej