Nowe władze USA. Waszczykowski: nawet ideologiczna administracja Obamy była w stanie wrócić do interesów
- Nawet tak ideologiczna administracja Baracka Obamy była w stanie przejść lekcję i wrócić do realizacji twardych interesów. Liczę na to, że tak będzie i teraz - powiedział o relacjach Polsko-Amerykańskich po zmianie władzy w USA Witold Waszczykowski, europoseł i były szef MSZ.
2021-01-11, 15:19
20 stycznia odbędzie się inauguracja prezydentury Joe Bidena. Kandydat Demokratów pokonał w wyborach prezydenckich Donalda Trumpa. Jego partia, znana z liberalnych poglądów, zdobyła także większość w Senacie Stanów Zjednoczonych. O tym, jak będzie wyglądała współpraca z nową administracją USA, w Polskim Radiu 24 mówił europoseł i były szef MSZ Witold Waszczykowski.
Powiązany Artykuł
Były korespondent o wydarzeniach w USA: Amerykanie nie wierzą władzy
Ideologia a interesy
Według gościa Polskiego Radia 24 największą niewiadomą jest to, jak wiele do powiedzenia w nowej administracji Stanów Zjednoczonych będą mieli ludzie kierujący się ideologią. - Znakiem zapytania jest to, na ile w nowej administracji będą mieli wpływy ludzie ze skrajnymi poglądami lewicowymi, wręcz neomarksistowskimi. Budzi niepokój, że niektóre stanowiska już są obsadzane nie według kryteriów kompetencyjnych, a ideologicznych - powiedział europoseł.
Były szef MSZ zwrócił jednak uwagę, że poprzednie doświadczenia z gabinetem Baracka Obamy pokazały możliwość współpracy mimo różnic. - Nawet tak ideologiczna administracja Baracka Obamy była w stanie przejść lekcję i wrócić do realizacji twardych interesów. Liczę na to, że tak będzie także teraz - zauważył polityk.
30 lat doświadczenia
Witold Waszczykowski optymistycznie patrzy na relacje Polsko-Amerykańskie. Jego zdaniem pozwalają na to nasze dotychczasowe doświadczenia. - Przypomnę tylko, że Republikanin Bush senior wyprowadzał nas z komunizmu i pomagał w restrukturyzacji długów, Demokrata Clinton wprowadzał nas do NATO, Republikanin Bush Junior budował z nami tarczę i walczyliśmy razem w wojnie przeciw terrorystom, znowu Demokrata Obama rzeczywiście po pierwszych latach zachłyśnięcia się Rosją, zreflektował się po wydarzeniach na Ukrainie i doprowadził do szczytu NATO, gdzie zdecydowano o rozlokowaniu wojsk tutaj. Politykę Trumpa znamy - powiedział.
REKLAMA
- Prof. Liberadzki: jeszcze miesiąc temu nie przyszłoby mi do głowy porównywanie Trumpa z Łukaszenką
- Wydarzenia w USA. Piotr Semka: Trump zapomniał, że zawsze jest jakiś agresywny margines
- Zmiana w Białym Domu. Ekspert: Trump był dla Chin problemem i błogosławieństwem
- Mamy więc 30 lat dobrej współpracy z Amerykanami i bazując nie tylko na nowych nazwiskach, ale i tych doświadczeniach, jestem spokojny. Uważam, że relacjom Polsko-Amerykańskim niewiele zagraża. Oczywiście w czasach Obamy mieliśmy przykłady tzw. fochów wobec tego, co się dzieje w Polsce. Sam miałem kilka rozmów na ten temat, jednak potrafiłem wytłumaczyć Amerykanom spokojnie i w końcu nic nam się nie stało i włos z głowy nie spadł. Przeważyły twarde interesy, które nas łączą - powiedział gość Polskiego Radia 24.
Zdaniem europosła górę w relacjach międzynarodowych wezmą interesy. - Chciałbym zwrócić uwagę na to, że tych interesów nie robiliśmy z żadnym gospodarzem Białego Domu tylko z państwem amerykańskim i jego korporacjami. One się nie zmieniają i będą o nie dbały - dodał.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Witold Waszczykowski (europoseł, były szef MSZ)
Data emisji: 11.01.2021
Godzina emisji: 14:33
REKLAMA
dz
REKLAMA