Helmuth James von Moltke i Krąg z Krzyżowej
Helmuth James von Moltke to niemiecki arystokrata, który jako jeden z nielicznych członków swojego narodu zdobył się na odwagę sprzeciwienia się złu totalitarnego reżimu nazistowskiego. Za swój opór zapłacił najwyższą cenę. Historia przyznała mu jednak rację, a powojenna Europa została zbudowana na wyznawanych przez niego wartościach pokojowej współpracy pomiędzy narodami.
2025-01-23, 05:38
80 lat temu, 23 stycznia 1945 roku, w Berlinie powieszony został Helmuth James von Moltke, jeden z przywódców tzw. Kręgu z Krzyżowej, niemieckiej antynazistowskiej grupy oporu.
– Krąg z Krzyżowej to przykład tego, że ludzie o skrajnie różnych poglądach politycznych i duchowościach, bo tam są przykłady od ateizmu do wiary, mogą usiąść do wspólnego stołu i myśleć o tym jaka będzie Europa powojenna i jak osiągnąć porozumienie – powiedziała Magdalena Grochowska, autorka książki "W czasach szaleństwa", w audycji Polskiego Radia z 2019 roku.
Posłuchaj
Sprzeciwił się rodzinnym tradycjom
Helmuth James von Moltke pochodził z szanowanego hrabiowskiego rodu. Jego stryjecznym pradziadkiem był feldmarszałek Helmuth von Moltke – główny współtwórca niemieckiego zwycięstwa w wojnie z Francją w latach 1870-1871. Dzięki zwycięstwu stał się jednym z symboli pruskiego militaryzmu, a otaczający jego osobę kult początkowo chronił Helmutha przed podejrzeniami o odstępstwo od oficjalnej myśli nazistowskiej.
– Tymczasem jego prawnuk zaprzecza tej tradycji. Mówi, że jego wizja Europy to Europa dialogu. Jest na tyle nowatorski, że w pewnym momencie stwierdził nawet, że nie miałby nic przeciwko temu, żeby Śląsk wszedł w orbitę wpływów polskich. Cena, jaką zapłacił za odwagę myślenia, była najwyższa – stwierdziła Magdalena Grochowska.
REKLAMA
Korzenie Helmutha Jamesa po kądzieli sięgały dwóch kontynentów. Jego matka, Dorothy Rose Innes, była córką ministra spraw wewnętrznych Związku Południowej Afryki, Jamesa Rose'a Innesa, którego ojciec przybył do Afryki ze Szkocji. To po dziadku Helmuth James odziedziczył niespotykane w kręgach niemieckiej arystokracji drugie imię oraz liberalne poglądy.
Kiedy na przełomie lat 20. i 30. naziści dochodzili w Niemczech do coraz większego znaczenia politycznego, Helmuth James von Moltke był młodym prawnikiem, zajętym pracą na rzecz zmiany świata na lepsze. Zaczynał od małej ojczyzny – rodzinnego majątku w Krzyżowej na Dolnym Śląsku, który po kilkunastu latach stanie się centrum zorganizowanej przez niego opozycji antynazistowskiej. Edukował wiejską ludność w Krzyżowej i sąsiednich miejscowościach, czym zaskarbił sobie nieufność właścicieli okolicznych majątków ziemskich.
Sceptycyzm wobec reżimu
Tymczasem w 1932 roku Narodowosocjalistyczna Partia Niemieckich Robotników wygrała pierwsze wybory parlamentarne. Adolf Hitler nie był jeszcze w stanie objąć samodzielnych rządów, ale sukces wyborczy pokazał nazistom skalę poparcia ich poglądów w społeczeństwie.
Powiązany Artykuł

Pierwsze zwycięstwo Hitlera. 31 lipca 1932 roku NSDAP wygrało wybory do Reichstagu
Niemcy coraz silniej pielęgnowali w sobie poczucie krzywdy, która miała ich spotkać wskutek niesprawiedliwych według nich postanowień traktatu wersalskiego. Te emocje wykorzystał sprawny populista, jakim był Adolf Hitler.
REKLAMA
– Starał się wejść w rolę reprezentanta myśli, jakimi żyło wówczas społeczeństwo niemieckie. To przynosiło efekty – oceniał prof. Henryk Stańczyk w audycji Polskiego Radia z 2009 roku.
Posłuchaj
Większość Niemców poparła reżim zbudowany przez Adolfa Hitlera. Jednym z nielicznych, którzy postanowili sprzeciwić się złu, był Helmuth James von Moltke. Od początku był nieufny wobec nazizmu, opisywał atmosferę lat 30. jako charakteryzującą się ciasnotą umysłową, przemocą i pogardą wobec innych. Swój opór wobec totalitaryzmu wywodził z chrześcijańskiej myśli i szlacheckiego pochodzenia, które zobowiązywało go do służby wobec rodziny, społeczeństwa, państwa i Boga.
Krąg z Krzyżowej
W chwili wybuchu II wojny światowej pracował w Berlinie, gdzie zajmował się prawem międzynarodowym. Jako ekspert w swoim fachu został przeniesiony do współpracy z Abwehrą, wojskowym wywiadem III Rzeszy. Dowodził nią admirał Wilhelm Canaris, który był skrytym przeciwnikiem nazizmu i Hitlera. Uważał, że jego rządy doprowadzą Niemcy do upadku.
Helmuth von Molte wkrótce przekonał się, że w Abwehrze ukrywa się wielu wojskowych przeciwników reżimu. On sam w trakcie wojny i licznych podróży służbowych starał się ocalić jak najwięcej istnień ludzkich oraz nawiązać kontakt z przedstawicielami zachodnich państw w celu rozpoczęcia rozmów pokojowych. Bezskutecznie, alianci żądali jedynie bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy.
REKLAMA
Najważniejszym jednak świadectwem sprzeciwu von Moltkego wobec totalitaryzmu było powołanie nieformalnej grupy opozycji zwanej Kręgiem z Krzyżowej, założonej na początku 1940 roku wraz z Peterem Yorckiem von Wartenburgiem.
– Źródłem ich oporu było przekonanie, że reżim bazuje wyłącznie na przemocy, a jego klęska jest nieunikniona. Widzieli siebie jako tych, którzy mają plan na później, na praworządny i demokratyczny porządek w Niemczech – mówił Dominik Kretschmann, kierownik Miejsca Pamięci w Fundacji "Krzyżowa", w audycji Polskiego Radia z 2017 roku. – To nie była grupa, która planowała pucz i zamach na Hitlera. Wręcz przeciwnie. Uważali, że Hitlera trzeba postawić przed sądem i bardzo jasno pokazać, za co jest odpowiedzialny.
Posłuchaj
Wiedzieli, że ich postawa jest skazana na porażkę. Helmuth James von Moltke w listach wysłanych z więzienia do żony porównywał swoją działalność z wędrówką po górskiej grani, na której końcu stoi szubienica.
W prace Kręgu z Krzyżowej było zaangażowanych jedynie kilkadziesiąt osób. Większość spotkań odbywała się w małym gronie, przy okazji wykonywania obowiązków zawodowych w Berlinie. Jedynie trzy razy doszło do tajnych spotkań kilkunastu osób w majątku w Krzyżowej.
REKLAMA
– Członkowie ruchu oporu pochodzili z różnych regionów Niemiec i różnych grup społecznych. Byli ludzie z chadeckiego Zentrum, ale też członkowie socjaldemokratycznego SPD. Byli protestanci i katolicy, arystokraci i socjaliści – wyliczał Dominik Kretschmann.
Grupa konspiratorów została rozpracowana w 1944 roku. Sam Helmuth James von Moltke został aresztowany w styczniu tego roku. Do zakończenia II wojny światowej uwięziono znaczną część członków Kręgu z Krzyżowej. Dla wszystkich z nich dekonspiracja zakończyła się wyrokiem śmierci. Ich myśl przeżyła i stała się podwaliną dla powojennej Europy, zbudowanej na zasadach pokojowej współpracy narodów.
Świadectwem żywotności idei Kręgu z Krzyżowej były dalsze losy żony Helmutha, jego najwierniejszej współpracowniczki i powierniczki sekretów. Freya von Moltke w 1945 roku została wypędzona z rodzinnego majątku w Krzyżowej. Żegnała się z nim z żalem, patrząc na puste okolice wiejskie, które opuścili już dawni mieszkańcy. Chociaż została potraktowana w brutalny sposób przez nowe polskie władze, to po latach powiedziała, że to "dobrze, że Krzyżowa jest polska. Chroni ją to przed niemiecką ciasnotą i czyni miejscem europejskim".
Szymon Antosik
REKLAMA
Korzystałem z książki Magdaleny Grochowskiej "W czasach szaleństwa".
REKLAMA