Eksperci: w odbudowie gospodarki kluczowa będzie rola państwa
Sytuacja naszej gospodarki w kolejnych miesiącach będzie zależała od sytuacji epidemicznej, popytu publicznego oraz państwowych inwestycji. W pobudzeniu gospodarki kluczowa będzie rola państwa, bo prywatni przedsiębiorcy coraz więcej środków, zamiast je inwestować, gromadzą je na kontach – oceniali w audycji "Rządy Pieniądza": dr Waldemar Kozioł z Wydziału Zarządzania UW oraz Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
2021-03-01, 10:30
GUS podał pełne dane o PKB po IV kwartale. Wynika z nich, że nasz PKB skurczył się o 2,8 proc. r/r. Odnotowaliśmy spadek konsumpcji prywatnej o 1,7 procy. i spadek poziomu inwestycji o 2,8 proc. ale też wzrost eksportu o 8 proc.
Powiązany Artykuł

Polska gospodarka zaczyna wychodzić z kryzysu. Najnowsze prognozy ekonomistów
Jaki jest stan polskiej gospodarki?
- Wyniki GUS są nawet nieco lepsze, niż się spodziewaliśmy kilka miesięcy wcześniej, ale przez ostatni czas są one coraz gorsze ze względu na sytuację epidemiczną i kolejne lockdowny. Eksport wygląda bardzo dobrze, stosunkowo wysoka jest odporność polskiego przemysłu. Wynika ona zresztą również z koniunktury na rynkach, na które eksportujemy, a jest ona obecnie lepsza niż koniunktura w Polsce. Pozostałe wskaźniki są już jednak gorsze. W ostatnich miesiącach mamy do czynienia ze wzrostem zapasów, ze spadkiem popytu krajowego z dużym i nieoczekiwanym jak na tę porę roku spadkiem sprzedaży detalicznej – wyliczał dr Waldemar Kozioł.
W jego opinii, perspektywy na najbliższy okres nie są najlepsze i będą zależały od poziomu lockdownu oraz od wielkości eksportu. Co do produkcji budowlano-montażowej, która w styczniu uległa znacznemu ograniczeniu, to jej sytuacja będzie zależała oczywiście od pogody, ale też od uruchamiania nowych inwestycji infrastrukturalnych.
Wiele zależy od społecznej konsumpcji
Zdaniem Andrzeja Kubisiaka trudności z IV kwartału ub.r. nie należy przenosić na rok 2021, bo teraz sytuacja jest jednak inna niż wówczas, kiedy mieliśmy do czynienia z powolnym wychodzeniem z lockdownu.
- Koniunktura nie sprzyja radykalnej poprawie. Duża niepewność nie będzie pozytywnie wpływać na poziom inwestycji. Konsumpcja natomiast to element, który ma szansę zamortyzować spadki w warunkach otwarcia gospodarki. Może wystąpić element odroczonej konsumpcji, choć oczywiście nie będzie to dotyczyło wszystkich sektorów. Jeżeli natomiast mamy do czynienia np. ze środkami trwałymi, to ten zakumulowany dziś kapitał potem do gospodarki może wrócić i to ze zdwojoną siłą – mówił Andrzej Kubisiak.
Ekspert PIE zaznaczył jednak, że aby pojawił się odroczony i zwiększony popyt, musi nastąpić poluzowanie restrykcji a "to jest scenariusz zakładany już raczej po przekroczeniu pewnego poziomu wyszczepienia polskiego społeczeństwa".
W opinii Andrzeja Kubisiaka minimalny poziom udostępnienia szczepionki na COVID-19 może oznaczać zaszczepienie ok. 90 proc. osób starszych.
Powiązany Artykuł

Tarcza finansowa. Przedsiębiorca może się odwołać, jeśli uzna, że wsparcie jest za niskie
Nowe rygory, stare problemy
Goście "Rządów Pieniądza" analizowali też regionalne podejście do obostrzeń w gospodarce, z jakim mamy do czynienia od soboty.
Według dr. Kozioła powinno być ono jeszcze bardziej szczegółowe, schodzić na poziom powiatów czy gmin, bo wtedy będzie najmniej dotkliwe. W jego opinii powinniśmy już jednak myśleć przede wszystkim o odbudowie gospodarki, a tu wiodąca musi być rola państwa, które częściowo zastąpi aktywność inwestycyjną firm prywatnych czy prywatny popyt.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw