Święta Wielkanocne na Madagaskarze. Ks. Łukaszuk: to także czas celebracji chrztu świętego

- W 2005 roku wyleciałem na Madagaskar. Tam święta wielkanocne były taką 'wisienką na torcie', bo te trzy dni poprzedzające, kiedy w czwartek wyruszaliśmy, były intensywnymi dniami bycia z osobami, które przygotowują się do chrztu. Zwykle był to czas rekolekcji, dzień skupienia, katecheza przed i popołudniowa, wieczorne wspólne modlitwy, liturgia. To był naprawdę intensywny czas, a same święto Zmartwychwstania Pańskiego było punktem kulminacyjnym. Najczęściej wtedy była Pierwsza Komunia, ponieważ w sobotę wieczorem, albo w nocy był chrzest. Wszystko było skoncentrowane na tych osobach, które przygotowywały się do chrztu - opowiedział misjonarz. 

Powiązany Artykuł

Wielkanoc na Zachodzie

Jak podkreśli gość audycji w Polsce jesteśmy w ograniczonym kręgu w kościołach, kaplicach, miejscach kultu, warto sobie przypomnieć, że jesteśmy powołani do wspólnoty. - Najważniejsze, co świętujemy to zmartwychwstanie Chrystusa. On jest najważniejszy, nie święconka, bo nie ma święcenia pokarmów na Madagaskarze, posiłek jest skromny, W poranek wielkanocny zawsze smakował, bo zawsze jak spoglądam na zdjęcia i opowiadam o misjach, to nawet oglądający widzą różnice między posiłkiem zwykłym, świątecznym. Zwykłe pożywienie na wiosce to ryż i gorzkie zioła i warzywa - dodał. 

Posłuchaj

Ks. Tomasz Łukaszuk o świętach wielkanocnych na Madagaskarze ("Świat w powiększeniu") 25:38

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Inaczej przeżywa się święta, jeżeli towarzyszymy osobom, które przygotowują się do chrztu świętego. Na północy Madagaskaru, gdzie byłem przez cztery lata, to byli moi wychowankowie ci ochrzczeni, często osoba dorosłe - powiedział ks. Łukaszuk. 

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: "Świat w powiększeniu"

Prowadził: Mateusz Drozda

Gość: Ks. Tomasz Łukaszuk (wieloletni misjonarz na Madagaskarze) 

Data emisji: 04.04.2021

Godz. emisji: 19.33 

kmp