Liga Mistrzów: Liverpool i City chcą wymazać złe wspomnienia. Anglicy powalczą o zaliczkę przed rewanżami

W poprzedniej edycji Ligi Mistrzów Manchester City zakończył udział w turnieju na etapie ćwierćfinału, sensacyjnie przegrywając 1:3 z Olympiquem Lyon. Szkoleniowiec wicemistrzów Anglii Pep Guardiola przyznaje, że ubiegłoroczna przegrana wyjątkowo zapadła mu w pamięci.

- Oczywiście porażka z Lyonem została mi w głowie na wiele tygodni, nie będę tego ukrywał - powiedział Hiszpan podczas przedmeczowej konferencji prasowej.

Rachunki do wyrównania ma również Liverpool, który w 2018 roku przegrał w finale Ligi Mistrzów 1:3 z Realem Madryt. Od tamtej pory "The Reds" i "Królewscy" nie wpadli na siebie w europejskich rozgrywkach.

- Jesteśmy w dobrym momencie. Przed przerwą reprezentacyjną wygraliśmy dwa mecze bez straty gola, a wcześniej pokonaliśmy RB Lipsk - stwierdził skrzydłowy Liverpoolu Diogo Jota, który w meczu z Arsenalem w ciągu pół godziny gry zdobył dwa gole.

Trener LFC Juergen Klopp podkreśla, że w meczu z Realem dobra postawa defensywy będzie bardzo istotna. - Taki rywal wymaga dobrej organizacji w obronie. Dzisiejszy mecz pokaże nam, czy jesteśmy na dobrej ścieżce - ocenił Niemiec.

Posłuchaj

Manchester City i Liverpool zagrają w ćwierćfinale Ligi Mistrzów 0:46

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W środę zmierzą się Bayern Monachium z Paris Saint-Germain oraz FC Porto z Chelsea Londyn. Rewanże zaplanowano 13 i 14 kwietnia, a finał Ligi Mistrzów ma być rozegrany 29 maja w Stambule. Wtorkowe mecze Champions League rozpoczną się o 21:00.

Czytaj także: 

• La Liga: Haaland jednak nie dla Realu? Zdjęcie napastnika dało do myślenia kibicom
• El. MŚ 2022: kontuzja gwiazdy Realu. Ramos wypada z gry na kilka tygodni
• Premier League: cenne zwycięstwo West Hamu. Fabiański bliżej Ligi Mistrzów

bg