Bundesliga: ważne zwycięstwo Bayernu Monachium. Bawarczycy lepsi od "Wilków"
Bayern Monachium pokonał na wyjeździe Wolfsburg 3:2. Bohaterem "Die Roten" został 18-letni Jamal Musiala, który zdobył dwa gole. W składzie mistrzów Niemiec zabrakło Roberta Lewandowskiego, który dochodzi do siebie po kontuzji kolana.
2021-04-17, 17:31
Od początku spotkania na Volkswagen Arena oglądaliśmy żywe i ciekawe widowisko - już w 4. minucie groźnie na bramkę Wolfsburga uderzał Choupo-Moting, a w kolejnej akcji gospodarze odpowiedzieli dynamiczną kontrą.
W 15. minucie dwójkową akcję przeprowadzili Alphonso Davies i Jamal Musiala, którzy w spektakularny sposób przedarli się przez obronę "Wilków". Wynik otworzył 18-letni pomocnik Bayernu. 8 minut później było już 0:2 po fatalnym błędzie Koena Casteelsa. Belg próbował nonszalancko jedną ręką złapać dośrodkowanie Davida Alaby, ale piłka mu się wyślizgnęła i spadła pod nogi Choupo-Motinga, który z bliska trafił do siatki.
Mimo dwubramkowej przewagi Bayern nie zwalniał tempa - w 31. minucie po kombinacyjnej akcji z narożnika pola karnego uderzał Leroy Sane, ale minimalnie chybił. Dwie minuty później niemiecki skrzydłowy ponownie stanął przed szansą, ale znów nie trafił czysto w piłkę.
Gospodarze nie złożyli jednak broni - w 35. minucie w swoim stylu piłkę przejął Xaver Schlager, podał do Weghorsta, a Holender precyzyjnym uderzeniem przy słupku umieścił ją w siatce. Po chwili było jednak 1:3 - ze skrzydła świetnie dośrodkował Thomas Mueller, a centrę efektowną główką na gola zamienił Musiala, notując 6. bramkę w tym sezonie. Z kolei napastnik Bayernu zaliczył 20. asystę w bieżącej kampanii.
REKLAMA
"Die Roten" nie zwolnili tempa również po przerwie - w 51. minucie piłkę z linii bramkowej "Wilków" wybijał Lacroix po strzale bardzo aktywnego Musiali. Gracze Olivera Glasnera zaskoczyli jednak faworyzowanych rywali w 54. minucie - bierność obrońców FCB wykorzystał Maximilian Philipp i zrobiło się 2:3.
Pod bramką VfL nie przestawał pudłować Sane, który mógł dziś spokojnie ustrzelić hat-tricka. Z kolei gospodarze "poczuli krew" i raz po raz nękali rywali szybkimi kontratakami. W 84. minucie lewą flanką pomknął Jerome Roussillon, ale nie trafił.
W składzie Bayernu zabrakło Roberta Lewandowskiego, który wciąż dochodzi do formy po kontuzji kolana. 12 minut w barwach Wolfsburga rozegrał Bartosz Białek.
Zdobyte w Wolfsburgu 3 punkty znacznie przybliżyły Bawarczyków do obrony tytułu mistrza Niemiec. Na 5 kolejek przed końcem sezonu Bayern jest liderem i ma 7 "oczek" przewagi nad RB Lipsk. Z kolei Wolfsburg jest trzeci i ma o 1 punkt więcej od czwartego Eintrachtu.
REKLAMA
Wynik 29. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Niemiec:
sobota
Bayer Leverkusen 3 - Leon Bailey 5, 76, Moussa Diaby 51
FC Koeln 0
Borussia Moenchengladbach 4 - Matthias Ginter 10, Jonas Hofmann 60, Ramy Bensebaini 67, Hannes Wolf 90+5
Eintracht Frankfurt 0
Wolfsburg 2 - Wout Weghorst 35, Maximilian Philipp 54
Bayern Monachium 3 - Jamal Musiala 15, 37, Eric Maxim Choupo-Moting 24
Freiburg 4 - Lucas Hoeler 7, Roland Sallai 22-karny, Christian Guenter 50, 74
Schalke 04 Gelsenkirchen 0
REKLAMA
Union Berlin 2 - Grischa Proemel 20, Petar Musa 43
Stuttgart 1 - Philipp Foerster 49
Augsburg 0
Arminia Bielefeld 0
piątek
RB Lipsk 0
Hoffenheim 0
Tabela:
M Z R P Bramki Pkt
1. Bayern Monachium 29 21 5 3 83 38 68
2. RB Lipsk 29 18 7 4 52 23 61
3. VfL Wolfsburg 29 15 9 5 51 29 54
4. Eintracht Frankfurt 29 14 11 4 59 44 53
5. Bayer Leverkusen 29 13 8 8 48 32 47
6. Borussia Dortmund 28 14 4 10 58 41 46
7. Borussia Moenchengladbach 29 11 10 8 52 43 43
8. Union Berlin 29 10 13 6 44 35 43
9. Freiburg 29 11 7 11 44 42 40
10. VfB Stuttgart 29 10 9 10 51 46 39
11. Augsburg 29 9 6 14 29 42 33
12. Hoffenheim 29 8 8 13 41 47 32
13. Werder Brema 28 7 9 12 32 43 30
14. FSV Mainz 28 7 7 14 30 48 28
15. Arminia Bielefeld 29 7 6 16 22 46 27
16. Hertha Berlin 28 6 8 14 34 48 26
17. FC Koeln 29 5 8 16 27 53 23
18. Schalke 04 Gelsenkirchen 29 2 7 20 18 75 13
- Bundesliga: Hertha na kwarantannie. Przełożono trzy mecze drużyny Krzysztofa Piątka
- Ekstraklasa: Podbeskidzie - Pogoń. Niespodzianki nie było. Reprezentant z premierowym golem
- Kiks Kamila Grabary. Jego drużyna odpadła w Pucharze Danii [WIDEO]
bg
REKLAMA
REKLAMA