Ekstraklasa: Maciej Skorża dał Lechowi impuls. "Pojawiło się u nas trochę optymizmu"

Maciej Skorża odnotował pierwsze zwycięstwo po powrocie na trenerską ławkę Lecha Poznań. "Kolejorz" pewnie pokonał 3:0 Lechię Gdańsk, a szkoleniowiec zaznacza, że zespół musi udowodnić w kolejnych spotkaniach swoją rosnącą formę.

2021-04-21, 15:15

Ekstraklasa: Maciej Skorża dał Lechowi impuls. "Pojawiło się u nas trochę optymizmu"

- Spotkanie miało różne fazy naszej lepszej i gorszej gry, szczególnie w pierwszej połowie. Patrząc na organizację gry, było to na niezłym poziomie. Natomiast jeśli chodzi o te momenty, gdy Lechia przeważała, za dużo pozwalaliśmy rywalom zmieniać ciężar gry. Na szczęście w tym trudniejszym momencie udało nam się utrzymać dyscyplinę taktyczną, co było dla mnie bardzo ważne. Cieszę się, że udało nam się z tego wyjść. Cała drużyna dziś ciężko pracowała - mówił po spotkaniu Skorża.

"Kolejorz" notuje wyjątkowo rozczarowujący sezon, w tym momencie zajmuje dopiero 9. pozycję w Ekstraklasie, w 26 meczach zdobył tylko 33 punkty. 

W spotkaniu z Lechią Gdańsk gra poznaniaków wyglądała jednak znacznie lepiej niż w ostatnich tygodniach, kiedy praca Dariusza Żurawia dobiegała końca. I choć debiut Skorży przyniósł porażkę 1:3 z Rakowem Częstochowa, tym razem szkoleniowiec zdołał dotrzeć do swoich piłkarzy. Zwłaszcza, że sam podkreślał, że kluczowy w tym czasie jest aspekt mentalny.

Wielokrotnie w tych rozgrywkach można było odnieść wrażenie, że piłkarzom brakowało zaangażowania lub zawodziło przygotowanie fizyczne - rywale często mieli przewagę większej liczby przebiegniętych kilometrów i wykonanych sprintów.

REKLAMA

- Bramki spowodowały, że drużyna nabrała takiej lekkości i widać było radość z gry, co mnie bardzo cieszy. Widać też, że zawodnicy tego bardzo potrzebują. Cieszę się, że byliśmy dziś skuteczni i że wygrywamy z silną, dobrze zorganizowaną Lechią. Trochę optymizmu w nas się pojawiło - przyznał trener.

Przed Skorżą jeszcze długa droga do tego, by sprawić, by "Kolejorz" grał zgodnie z oczekiwaniami kibiców. To ostatni szkoleniowiec, z którym klub sięgał po mistrzostwo Polski - później nie potrafił przeciwstawić się rywalom

- Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Musimy udowodnić w kolejnych meczach, że ta nasza forma jest coraz lepsza i idzie w górę. Fizycznie dziś wyglądaliśmy bardzo dobrze, te statystyki na pewno są lepsze niż po ostatnim meczu - dodał Skorża.

REKLAMA

Czytaj także:

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej