"Potencjalna bomba jądrowa". Białoruska opozycja przeciw elektrowni jądrowej w Ostrowcu

Białoruskie ugrupowania opozycyjne i ekologiczne próbowały zorganizować marsz upamiętniający 35. rocznicę awarii elektrowni atomowej w Czarnobylu. Jednak władze Mińska nie wydały zgody na odbycie się demonstracji.

W wydanym wspólnie oświadczeniu opozycja nazywa budowaną elektrownię atomową "niepotrzebną Białorusinom".

Powiązany Artykuł

Litewski minister ostrzega: białoruska elektrownia może stanowić zagrożenie dla Polski

• Zbliża się rocznica katastrofy w Czarnobylu. Na Białorusi zostaną odprawione nabożeństwa w intencji ofiar

"Potencjalna rosyjska bomba jądrowa na białoruskiej ziemi"

Ich zdaniem, "Elektrownia Atomowa w Ostrowcu, jako potencjalna rosyjska bomba jądrowa na białoruskiej ziemi, zaczyna pracować nawet przy braku planu zagospodarowania odpadów i przy braku zrozumienia tego, po co jest potrzebna dodatkowa energia elektryczna" - czytamy w apelu, który publikują niezależne media.

Posłuchaj

Białoruś: apel przeciwko elektrowni jądrowej w Ostrowcu. Relacja Włodzimierza Paca (IAR) 0:54

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Pod apelem podpisali się między innymi: Tacciana Nowikaua - liderka Białoruskiej Antyatomowej Kampanii, Juryj Hubarewicz - lider ruchu "O Wolność" i Ihar Barysau - szef Zjednoczonej Partii Obywatelskiej.

ms