Rynek kryptowalut pod ostrzałem. Bitcoin to "farsa", a firmy kryptograficzne nie działają uczciwie?
Kryptowaluty, takie jak bitcoin, są "farsą" i symptomem tworzenia się baniek na rynkach finansowych, powiedział agencji Reuters dyrektor inwestycyjny funduszu inwestycyjnego Amundi, Pascal Blanque. Eksperci dodają, że firmy kryptograficzne (odpowiedzialne za tworzenie bitcoina) nie przestrzegają zasad przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy.
2021-06-03, 16:01
Agencja przypomina, że wartość Bitcoina spadła w zeszłym miesiącu o 35 proc. po tym, jak Chiny podwoiły wysiłki, aby zapobiec ryzyku spekulacyjnemu i finansowemu, rozprawiając się z „wydobyciem” i handlem największą kryptowalutą.
Powiązany Artykuł
Kryptowaluty coraz cenniejsze: rynek wart już ponad 2 bln dolarów
Podczas konferencji prasowej, Blanque opisał kryptowalutę jako "farsę", dodając, że jest ona odpowiedzialna za tworzenia się baniek spekulacyjnych na rynkach.
- Bitcoin zostanie zapamiętany za nakłanianie banków centralnych do przyjęcia cyfrowych pieniędzy – powiedział, dodając, że rządy i organy regulacyjne ostatecznie powinny powstrzymać niekontrolowany rozwój rynku kryptowalut.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Ekspert: nowa ustawa o praniu brudnych pieniędzy zapewnia większe bezpieczeństwo rynku
Ostrzeżenie - firmy kryptograficzne nie przestrzegają zasad przeciwdziałania praniu pieniędzy
Tymczasem, jak informuje brytyjski organ nadzoru finansowego, wiele firm zajmujących się kryptowalutami nie spełnia brytyjskich przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.
Jak pisze agencja Reuters, świat kryptowalut przez 12 lat ponosi skutki luźnych standardów dotyczących przeciwdziałania prania pieniędzy i innych nielegalnych działań.
Standardy się poprawiają, ale rynek kryptowalut nadal nie jest idealny
Chociaż powszechnie uważa się, że standardy uległy poprawie, globalni regulatorzy i decydenci w ostatnich miesiącach wyrazili obawy dotyczące nielegalnego wykorzystywania kryptowalut.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Kryptowaluty "cywilizują się". Rośnie liczba jawnych kont ich posiadaczy
Jak pisze agencja, od stycznia firmy związane z kryptowalutami muszą zarejestrować się przed rozpoczęciem działalności w brytyjskim Urzędzie ds. Postępowania Finansowego (FCA) – który nadzoruje ich zgodność z brytyjskimi przepisami mającymi na celu zapobieganie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.
- FCA zarejestruje tylko firmy, które mają pewność, że istnieją procesy identyfikujące i zapobiegające tej działalności – powiedział.
Tylko pięć firm jest zarejestrowanych w FCA, a od 12 maja kolejne 90 ma tymczasową rejestrację, co pozwala im kontynuować handel podczas oceny ich wniosków.
REKLAMA
FCA poinformowało, że 51 firm wycofało swoje wnioski o rejestrację i nie może już handlować. Firmy, które tego nie zrobią podlegają restrykcjom FCA.
Reuter.com, jk
REKLAMA