"Do jesieni Czarzasty jest nieodwoływalny". Dyduch o kryzysie w Nowej Lewicy
- W Nowej Lewicy panuje niezadowolenie z funkcjonowania ugrupowania i sposobu połączenia z Wiosną. W jakimś sensie to wszystko skumulowało się w relacjach do przewodniczącego Czarzastego - powiedział w Polskim Radiu 24 Marek Dyduch, poseł Lewicy.
2021-07-09, 17:07
Powiązany Artykuł
"Napięcie rośnie od pewnego czasu". Leszek Miller o sytuacji w Nowej Lewicy
W poniedziałek przewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty poinformował, że wiceszef ugrupowania i szef śląskich struktur partii, europoseł Marek Balt został zawieszony w prawach członka partii. W reakcji część parlamentarzystów Nowej Lewicy w piśmie do przewodniczącego ugrupowania zaapelowało o pilne zwołanie zarządu partii. Posłowie podkreślili, że decyzję Czarzastego i jej powód przyjęli ze zdumieniem.
Gość PR24 Marek Dyduch przyznał, że w Nowej Lewicy "panuje niezadowolenie z funkcjonowania ugrupowania i sposobu połączenia z Wiosną, bo to są dwie różne kultury polityczne, dwa różne podejścia do szeregu problemów". - W jakimś sensie to wszystko się skumulowało w relacjach do przewodniczącego Czarzastego - powiedział.
Posłuchaj
Pytany o to, czy pozycja Włodzimierza Czarzastego jako lidera partii jest zagrożona, odpowiedział, że wszystko okaże się na kongresie zjednoczeniowym Nowej Lewicy i Wiosny, który odbędzie się 9 października.
- W moim odczuciu do kongresu Czarzasty jest nieodwoływalny - stwierdził.
REKLAMA
"Trzeba znaleźć kompromis"
- Rozmawiam i z Czarzastym, i z kolegami, żeby usiąść do stołu i znaleźć kompromis. Powinniśmy dokończyć proces zjednoczeniowy i zastanowić się nad sposobem funkcjonowania, żeby wyprowadzić Lewicę na prostą i uzyskać poparcie społeczne - powiedział Dyduch. - Natomiast rozbicie klubu grozi nie wejściem do parlamentu za dwa lata - dodał.
Gość Polskiego Radia 24 był także pytany o możliwość zawiązania wspólnego bloku wyborczego z Platformą Obywatelską. - Jeżeli różniliśmy się z PO pod względem wieku emerytalnego i innych rozwiązań, to najpierw musimy sobie wyjaśnić co nas łączy, co chcemy zmienić, a czego nie chcemy zmienić - odpowiedział.
- Rozmawiać zawsze trzeba. Ale jeśli ktoś myśli, że sukcesem będzie odsunięcie PiS-u od władzy bez dogłębnego przygotowania, to później w tym bałaganie PiS odzyskałby władze nie na 4, a na 12 lat - skomentował. - Jak się jest nieprzygotowanym przegrywa się całość, nie tylko jeden mecz - podsumował.
Więcej w nagraniu
REKLAMA
* * *
Audycja: Rozmowa PR 24
Prowadzący: Krzysztof Świątek
Gość: Marek Dyduch (Lewica)
Data emisji: 09.07.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 16.36
kp
REKLAMA