Bruksela: ambasadorowie przy UE chcą dłuższych sankcji wobec Rosji
Jest zgoda unijnych ambasadorów na przedłużenie o pół roku sankcji dyplomatycznych wobec Rosji za agresję na Ukrainę - dowiedziała się brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. By restrykcje weszły w życie, potrzebna jest jeszcze formalna zgoda unijnych ministrów, co ma nastąpić jeszcze w tym tygodniu.
2021-09-08, 10:10
Powiązany Artykuł

Będą sankcje UE wobec Białorusi. Powodem podsycanie kryzysu migracyjnego
Sankcje obejmują zakaz wjazdu do Unii i zablokowane aktywa finansowe w Europie. Do połowy marca na czarnej liście pozostaną separatyści z Krymu podważający integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy, a także rosyjscy politycy i wojskowi, w tym kilku bliskich współpracowników prezydenta Władimira Putina.
Posłuchaj
W sumie 177 osób. Również 44 firmy nadal będą miały zamrożone aktywa w Unii.
Ósmy rok obowiązywania sankcji
Te sankcje zostały nałożone w marcu 2014 roku i od tego czasu, co sześć miesięcy są przedłużane, co nie wywołuje kontrowersji. W związku z rosyjską agresją na Ukrainie Unia Europejska nałożyła również sankcje gospodarcze i one również są od połowy 2014 roku przedłużane, ale nie bez problemów.
Czytaj także:
- Unia Europejska przedłuża sankcje wobec Rosji. Powodem podważanie suwerenności Ukrainy
- Cichanouska: reżim Łukaszenki stał się władzą terrorystyczną
W przeszłości pojawiały się apele, by sankcje złagodzić albo zawiesić. Obecne restrykcje gospodarcze obowiązują do końca stycznia.
REKLAMA
mbl
REKLAMA