Ziobro ma "propozycję" dla prokuratury. Chodzi o przesłuchanie
Zbigniew Ziobro miał zadeklarować, że stawi się na przesłuchanie w Brukseli lub Budapeszcie, by usłyszeć zarzuty polskiej prokuratury - informuje "Rzeczpospolita". Według ustaleń dziennika, były minister sprawiedliwości stara się nie dopuścić do wniosku o areszt tymczasowy.
2025-11-12, 06:36
Ziobro przedstawił prokuraturze "propozycję"
Adwokat polityka, Bartosz Lewandowski, potwierdził doniesienia "Rz" o propozycji złożonej Prokuraturze Krajowej przez przebywającego poza granicami Polski Zbigniewa Ziobrę. Były minister sprawiedliwości zadeklarował, że stawi się na przesłuchaniu, by usłyszeć zarzuty. Ziobro podał prokuraturze dwa adresy do korespondencji - w Brukseli oraz na Węgrzech.
Przyjęcie propozycji oznaczałoby, że Ziobro miałby stawić się w polskim konsulacie i tam zostać przesłuchany przez konsula lub osobę przez niego upoważnioną. Inna opcja - jak zaznacza dziennik - to wykonanie tej czynności w ramach międzynarodowej pomocy prawnej, przez organ państwa obcego. Wówczas prowadzi ją sąd lub prokuratura państwa obcego, na podstawie wniosku przesłanego przez polski sąd lub prokuratora.
Polityk chce uniknąć aresztu tymczasowego?
Dlaczego Ziobro złożył taką propozycję prokuraturze? Według "Rz", pozwoliłoby mu to uniknąć tymczasowego aresztowania, o które może wystąpić do sądu prokuratura, jeśli uzna, że były minister ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Bez sądowej decyzji o aresztowaniu byłego ministra sprawiedliwości, nie ma ani ENA, ani międzynarodowego listu gończego - do nich najpierw niezbędny jest areszt - przypomina dziennik.
"Sądowa ustawka"
Dziennik zaznaczył, powołując się na pismo Piotra Woźniaka, szefa zespołu śledczego w Prokuraturze Krajowej, że wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie Ziobry i jego tymczasowe aresztowanie nie jest równoznaczne z obowiązkiem skierowania do sądu wniosku o jego tymczasowe aresztowanie. Z dokumentu wynika, że prokuratura odstąpi od tymczasowego aresztowania Ziobry, gdyby spowodowało to poważne niebezpieczeństwo dla jego życia lub zdrowia.
Ziobro do sprawy odniósł się we wpisie na platformie X. "Oskarżam Donalda Tuska o próbę bezprawnego pozbawienia mnie wolności - o sądową ustawkę! Po uchyleniu mi w piątkowy wieczór immunitetu, decyzję o areszcie miał podjąć ustawiony »dyżurny« sędzia Malinowski - wyjątkowo upolityczniony aktywista nadzwyczajnej kasty" - napisał w poniedziałek były minister sprawiedliwości.
Zarzuty prokuratury
Przedmiotem zainteresowania Prokuratury Krajowej wobec Ziobry jest "ustawianie" konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. W ocenie śledczych, polityk miał działać w celu uzyskania korzyści majątkowych dla innych osób oraz korzyści osobistych i politycznych dla siebie. Wśród zarzutów prokuratury znalazło się m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz zdecydowanie o nielegalnym przekazaniu z Funduszu Sprawiedliwości 25 mln zł dla CBA na zakup oprogramowania Pegasus.
Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej (Fundusz Sprawiedliwości) jest funduszem celowym. Oznacza to, że jego środki muszą być wydatkowane wyłącznie na cele funduszu. Fundusz ten powstał w 1997 r., by pomagać ofiarom i świadkom przestępstw oraz osobom, które odbyły karę więzienia i wracają do uczciwego życia w społeczeństwie (pomoc postpenitencjarna). Od 2017 r. fundusz ten otrzymał dodatkowy cel polegający na przeciwdziałaniu przestępczości.
- Nawrocki: Ziobro zrobił dużo dobrego dla wymiaru sprawiedliwości
- Ziobro nie stawił się w Sejmie. Trela: szeryf powinien zmierzyć się z faktami
- Afera Funduszu Sprawiedliwości. Jest lista 30 faktów
Źródła: Polskie Radio/PAP/łl