Eksperci o zmianach postaw konsumpcyjnych, rosnącej roli państwa i decyzjach gospodarczych "last minute"

Pandemia zmieniła gospodarkę tak jeśli chodzi o przyzwyczajenia konsumenckie, jak i miejsca produkcji czy technologie. Przede wszystkim wiemy juś, że musimy stawiać na dywersyfikację oraz, że wiele dycycji musi być przyjmowanych w ostatinej chwili, szybko. Widać też wyraźnie rosnący udział państwa w gospodarce - mówili goście audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24: Piotr Palutkiewicz, wiceprezes Warsaw Enterprise Institute i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Piotr Palutkiewicz, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.

2021-09-08, 14:08

Eksperci o zmianach postaw konsumpcyjnych, rosnącej roli państwa i decyzjach gospodarczych "last minute"
Piotr Bujak wskazuje, że silniejszy złoty i inne waluty regionu to skutek spokojniejszej sytuacji na rynkach.Foto: whitelook/Shutterstock.com

Goście Rządów Pieniądza odnosili się do tematyki podejmowanej na Forum Ekonomicznych w Karpaczu, gdzie eksperci z Polski i zagranicy zastanawiają się nad przyszłości gospodarek po pandemii czy tym, jak najefektywniej powinny być wykorzystane unijne środki przeznaczone na ich odbudowę.

Zmian preferencji konsumpcyjnych

- Istotnie zmieniają się dziż przyzwyczajenia konsumentów, częściej w ogóle nie konsumujemy, bo jest to niemożliwe albo stwierdzliśmy, że nie jest to najważniejsze w życiu. I nie jest to sytuacja prosta bo też część rzeczy konsumujemy tych samych ale wyprodukowanych gdzie indziej, przez kogo innego. Zmieniliśmy np. upodobania w kwestii usług turystycznych. Kiedys lataliśmy bardzo daleko. W tej chwili znacznie częściej oglądamy się za tym, co mamy w kraju. Dotyczy to również towarów. Dziś chcemy się zabezpieczyć na nieprzewidziane okoliczności, chętniej patrzymy na to gdzie i jak mieszkamy, jakie jest wyposażenie naszego domu. Zmian jest sporo – analizował Piotr Soroczyński.

Powiązany Artykuł

sklep zakupy 1200.jpg
Koronawirus już nie straszy konsumentów? W maju znacząca poprawa ważnego wskaźnika

Zaznaczył też zmiany w całej gospodarce światowej, w której zmieniły się strumienie popytu i podaży, inni są wytwórcy i konsumenci towarów.

REKLAMA

Posłuchaj

Gośćmi audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24: byli - Piotr Palutkiewicz, wiceprezes Warsaw Enterprise Institute i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Piotr Palutkiewicz, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. Rozmawiała Anna Grabowska. 24:46
+
Dodaj do playlisty

 

Rynek bardziej sezonowy

- Świat odrabia teraz lekcje zbyt długich łańcuchów dostaw, które przynosiły kłopty gdy pojawiają się pertrurbacje. Nie jest tak, że panicznie wszystkie łańcuchy dostaw skracamy, ale idziemy w kierunku dywersfikacji. To szansa na rozsądną odmianę na lepsze – mówił Piotr Soroczyński.

W opinii Piotra Palutkiewicza rynek kosumencki po pandemii stał się znacznie bardziej sezonowy niż w przeszłości. Chociażby w turystyce odkładamy zamawianie wycieczek na niemal ostatnią chwilę obawiając się jakichś obostrzeń.

REKLAMA

Ingerencja państwa

- Zmienił się też podział odpowiedzialności, patrzenia na to, gdzie kończy się odpowiedzialność państwa, gdzie przedsiębiorców, gdzie obywateli. Rząd zamykając sektory gospodarek, decydował się na dużą ingerencję w mniej czy bardziej wolnorynkowe modele gospodarcze. I ta ingerencja państw pewnie z nami pozostanie choć nie wiem czy to dobrze – mówił Piotr Palutkiewicz.

Powiązany Artykuł

Shutterstock pieniądze portfel 1200.jpg
Polacy lepiej oceniają sytuację ekonomiczna kraju oraz kondycję finansową gospodarstw domowych. Znamy nowe wyniki badań

Odniósł się też do szybkich działań związanych ze wsparciem dla przedsiębiorców podejmowanych przez państwo.

- Jest to wynikiem doświadczenia rządu w ingerencji w gospodarkę. Z takich doświadczeń będą korzystać, w opinii gościa audycji, zapewne państwa na całym świeciem a "apetyt na ingerencję będzie wzrastał" - wskazał.

REKLAMA

"Dług trzeba będzie kiedyś spłacić"

- Warto zauważyć, że mówimy, iż kryzys jest za nami. Tymczasem jesteśmy po pierwszej fali, a ta druga jest przed nami. Kraje na całym świecie zostają z ogromnym zadłużeniem. My mamy też do czynienia chociażby z takimi czynnikami jak wysoki poziom inflacji. Dług trzeba będzie kiedyś spłacić. W momencie gdy zostaną podniesione stopy procentowe w kolejnych latach to kryzys covidowy w gospodarce może za 2 lata przełożyć się w kryzys zadlużeniowy – dowodził Piotr Palutkiewicz.

Anna Grabowska, PR24, akg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej