PŚ w skokach: tradycja mówi przynajmniej o jednym podium Polaków w Wiśle. Jak będzie tym razem?
Już dziś odbędzie się konkurs drużynowy skoków narciarskich w Wiśle. Polacy zaliczyli bezbarwny start sezonu, lecz na tej skoczni nie zawodzą od lat. Jak będzie tym razem?
2021-12-04, 10:30
- Liderem klasyfikacji generalnej PŚ jest Niemiec Karl Geiger, najwyżej z Polaków jest Kamil Stoch - 13. W Pucharze Narodów prowadzą Niemcy, Polacy są na siódmym miejscu
- W poprzednim sezonie w Wiśle triumfował Niemiec Markus Eisenbichler. W konkursie drużynowym najlepsi byli Austriacy
- Pierwsze zawody PŚ w Wiśle odbyły się w 2013 roku
Pora na trzeci weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich. Po Niżnym Tagile i Ruce, czas na Wisłę. W piątek odbyły się treningi i kwalifikacje.
REKLAMA
Awansu do konkursu nie wywalczyli tylko Jarosław Krzak (58. miejsce) oraz Maciej Kot, którego zdyskwalifikowano za nieprzepisowy kombinezon.
Polacy nie mogą zaliczyć startu Pucharu Świata do udanych. W czterech dotychczasowych konkursach za każdym razem do drugiej serii awansowało tylko dwóch polskich zawodników.
W przeszłości bywało jednak inaczej. Biało-Czerwoni wielokrotnie stawali na podium podczas konkursów na skoczni im. Adama Małysza.
Pierwsze zawody Pucharu Świata w Wiśle odbyły się 9 stycznia 2013 roku. Wtedy zwyciężył Norweg Andreas Bardal, a najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był Piotr Żyła, który zajął 6. miejsce.
REKLAMA
Rok później było już znacznie lepiej, bowiem po srebro poleciał Kamil Stoch. Rewelacją turnieju był Jan Ziobro, który po pierwszej serii był liderem, a rywalizację skończył ostatecznie na 6. pozycji.
Na pierwsze zwycięstwo jednego z Biało-Czerwonych musieliśmy poczekać do 2017 roku. Wtedy do historii przeszedł Stoch, który zwyciężył w obu konkursach.
W tym roku w Wiśle po raz pierwszy odbył się też konkurs drużynowy. 18 listopada na inaugurację Pucharu Świata Polacy zajęli 2. miejsce. Wtedy też doszło do wyjątkowej sytuacji, bowiem na tej samej lokacie ex aequo wylądowali Austriacy. Dla Biało-Czerwonych był to zdecydowanie srebrny weekend, bowiem w konkursie indywidualnym Kamil Stoch także uplasował się na drugim stopniu podium.
W 2018 roku Polacy odlecieli reszcie stawki w konkursie stawki, sięgając po złoto. Szczęścia zabrakło w zawodach indywidualnych, ponieważ najlepiej sklasyfikowany z Biało-Czerwonych Stoch skończył czwarty mimo tego, że po pierwszej serii był wiceliderem.
REKLAMA
Kolejny weekend w Wiśle był dla Polaków brązowy, zarówno w "drużynówce", jak i w konkursie indywidualnym (3. miejsce zajął Kamil Stoch).
Nieco ponad rok temu Biało-Czerwoni powtórzyli swój wyczyn, jednak nie udało się zdobyć medalu w starcie indywidualnym. Najlepiej sklasyfikowanym z polskich skoczków był Piotr Żyła, który uplasował się na 5. miejscu. Kamil Stoch wygrał wtedy kwalifikacje, lecz po dwóch seriach skończył dopiero na 27. pozycji.
Od 2017 roku Polacy zdobywają więc w Wiśle przynajmniej jeden medal. Oznacza to, że skocznia w Wiśle jest idealnym miejscem do przełamania po bezbarwnym starcie sezonu.
Posłuchaj
Adam Małysz o formie polskich skoczków (IAR) 0:44
Dodaj do playlisty
REKLAMA
Program PŚ w Wiśle:
Piątek (3 grudnia)
15.45 - oficjalny trening
18.00 - kwalifikacje
Sobota (4 grudnia)
15.30 - seria próbna
16.30 - pierwsza seria konkursu drużynowego
Niedziela (5 grudnia)
15.00 - seria próbna
16.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
Posłuchaj
Nasi skoczkowie kiepsko rozpoczęli sezon, jednak prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner wierzy, że będzie lepiej (IAR) 0:43
Dodaj do playlisty
Upadek Piotra Żyły na skoczni w Wiśle w 2019 roku:
Czytaj także:
- PŚ w skokach 2021/2022. Igrzyska w Pekinie i MŚ w lotach narciarskich - kalendarz sezonu olimpijskiego
- PŚ w skokach: zwrot ws. transmisji zawodów w Wiśle. Szersza oferta dla polskich kibiców
- Polscy skoczkowie w dołku. Wyprzedzają ich nawet Szwajcarzy
- PŚ w skokach. "Stoch może odpalić". Schmitt i Hannawald wskazują faworytów sezonu
- Turek pisze historię PŚ w skokach. "Jestem dumny"
JK
REKLAMA