PŚ w skokach: Kamil Stoch przełamał się w Klingenthal. "Uwolniła się energia"
Kamil Stoch po raz pierwszy w tym sezonie stanął na podium konkursu Pucharu Świata, zajmując trzecie miejsce w Klingenthal. - Zasłużyłem na podium, bo pracuję ciężko od początku sezonu - ocenił polski skoczek w rozmowie z Eurosportem.
2021-12-11, 18:51
- Kamil Stoch stanął na pucharowym podium po raz osiemdziesiąty w karierze
- Trzecie miejsce w Klingenthal to najlepszy wynik skoczka z Zębu w obecnym sezonie
Słabsze występy Polaków na początku sezonu sprawiły, że trener Michal Doleżal zabrał do Klingenthal tylko czterech Biało-Czerwonych.
Kamil Stoch od początku sezonu spisywał się najlepiej z Biało-Czerwonych, a w Klingenthal potwierdził wzrastającą formę. Skoczek z Zębu zajął trzecie miejsce, ustępując tylko Austriakowi Stefanowi Kraftowi i Norwegowi Halvorowi Engerowi Granerudowi.
Ciężka praca nagrodzona
Trzykrotny mistrz olimpijski w swoich skokach osiągnął 132 i 133 metry.
REKLAMA
- Drugi skok wydawał mi się dużo lepszy niż pierwszy - przyjemny, fajny. Chciałoby się lecieć troszkę dalej, ale wiedziałem, że nie wiało pod narty - ocenił 34-latek w rozmowie z Eurosportem.
Stoch już w piątek świetnie prezentował się na Vogtland-Arenie, plasując się w czołówce treningów i kwalifikacji.
- Uwolniła się energia. Nie powiem, że kamień spadł z serca, bo uważam, że zasługuję na podium. Ciężko pracuję od początku zapewnił - zapewnił lider polskiej reprezentacji.
Jubileuszowe podium
Stoch po raz 80. w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli za triumf w klasyfikacji generalnej ma w dorobku 39 zwycięstw w konkursach, tyle samo co Adam Małysz.
REKLAMA
W niedzielnym konkursie, oprócz Stocha, udział brali Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł. Najlepiej z tej trójki spisał się Żyła, który zajął 17. miejsce. Wąsek był trzydziesty, a Zniszczoł - trzydziesty siódmy.
W niedzielę odbędzie się drugi konkurs indywidualny w Klingenthal.
REKLAMA
/empe, Eurosport
REKLAMA