"Dzień bez Teleranka". Jak się żyło w stanie wojennym?
- Żeby młody człowiek mógł zrozumieć to, co się stało, to powinno do niego dotrzeć, na co władza tak ostro zareagowała? Co działo się wcześniej? Dlatego wyszłam od "karnawału Solidarności" i doprowadzam historię do 1986 roku - mówiła w Polskim Radiu 24 Anna Mieszczanek, dziennikarka i autorka książki "Dzień bez Teleranka".
2021-12-13, 10:36
13 grudnia 1981 roku zatrzymał na moment rozpędzoną polską rzeczywistość. Przerwał wielkie marzenie ludzi o wolnym kraju. Siłami wojska i służby bezpieczeństwa przywrócił dawny "porządek".
Goniec z wydawnictwa, reżyser zaraz po filmówce, młody pracownik komitetu dzielnicowego, początkująca dziennikarka, motorniczy, ogrodniczka z MSW, kapitan z wydziału zabójstw, sekretarz organizacji partyjnej w dużej firmie, mały chłopiec, któremu zamknęli ojca, i inni to bohaterowie, których historia zwykle nie zauważa. Każdy z nich stał się częścią reporterskiej opowieści o jednym z najboleśniejszych momentów w dziejach powojennej Polski. Ludzi tych, niezależnie od tego, po której stronie barykady stali, łączy trudna historia czasów ich młodości. To bohaterowie szarej codzienności, wciągnięci w wojnę z niewidzialną siłą politycznej przemocy.
Gość Polskiego Radia 24 podkreśliła, że książkę tak naprawdę pisała dla swojego wnuka i jego rówieśników. - On ma 23 lata, nie wie prawie nic o tej historii. Żeby młody człowiek mógł zrozumieć to, co się stało, to powinno do niego dotrzeć, na co władza tak ostro zareagowała? Co działo się wcześniej? Dlatego wyszłam od "karnawału Solidarności" i doprowadzam historię do 1986 roku - powiedziała Anna Mieszczanek
Jak dostosowywali się do zakazów i nakazów stanu? W jaki sposób zamykały się za nimi ścieżki otwarte przed grudniem ‘81? Co pozwalało im trwać i tworzyć enklawy wolności? Jakich musieli dokonywać wyborów? Kiedy słabli i gorzknieli? Dzięki czemu znów ogarniała ich nadzieja? Czy ten proces naprawdę się zakończył?
REKLAMA
Powiązany Artykuł

"Golgota narodów" Jerzego Gajdzińskiego. "Tata zakopywał rozdziały wspomnień w lesie"
Posłuchaj
Formalnie stan wojenny trwał półtora roku, niewiele dłużej niż solidarnościowy "karnawał wolności". W lipcu ‘83 został zniesiony. Jednak ostatni więźniowie polityczni siedzieli do połowy 1986 roku.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Poczytnik"
REKLAMA
Prowadzący: Krzysztof Masłoń i Tomasz Zapert
Gość: Anna Mieszczanek (autorka książki "Dzień bez Teleranka")
Data emisji: 12.12.2021
PR24
REKLAMA
REKLAMA