Johnson w Kijowie: Rosja chce drugiej Jałty, szantażuje Zachód, trzymając broń przy skroni Ukrainy

- Rosja chce nowej Jałty - ostrzega brytyjski premier. Boris Johnson mówił w Kijowie, że Moskwie marzy się zmiana porządku, jaki nastał po upadku muru berlińskiego, i porzucenia zasady, że każde państwo może decydować samo o sobie.

2022-02-01, 21:15

Johnson w Kijowie: Rosja chce drugiej Jałty, szantażuje Zachód, trzymając broń przy skroni Ukrainy
Prezydent Rosji Władimir Putin trzyma pistolet przy głowie Ukrainy, próbując zmusić Zachód do przerysowania mapy bezpieczeństwa Europy po zimnej wojnie, powiedział brytyjski premier Boris Johnson w Kijowie. Foto: PAP/ EPA/SERGEY DOLZHENKO

- Prezydent Rosji próbuje podkopać te wielkie zdobycze. Wykreślić na nowo mapę europejską, mapę bezpieczeństwa, wymusić nową Jałtę, nowe sfery wpływów - przekonywał szef rządu Zjednoczonego Królestwa.

- Do rosyjskiej sfery nie dostałaby się tylko Ukraina. Pomyślmy też o Gruzji, Mołdawii i innych krajach - dodawał.

Premier Johnson mówił też, że Moskwa chce wymusić nowy porządek, "trzymając pistolet przy skroni Ukrainy".

Powtórzył, że Zjednoczone Królestwo wspiera suwerenność naszego wschodniego sąsiada i ostrzegł Rosję przed sankcjami w przypadku ewentualnej inwazji.

REKLAMA

Posłuchaj

Johnson w Kijowie ostrzega przed "drugą Jałtą". Relacja Adama Dąbrowskiego z Londynu (IAR) 0:47
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

Johnson podczas podróży na Ukrainę wzywał Zachód do zjednoczenia się przeciwko temu, co, jak powiedział, było próbą narzucenia "nowej Jałty" przez Putina. Chodzi o ustalenia konferencji z 1945 r., kiedy Europa została podzielona przez zwycięzców drugiej wojny światowej: Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i ZSRR. Powiedział, że Putin zagraża porządkowi międzynarodowemu, starając się na powrót wyciąć na mapie strefy wpływów, które ponownie podzielą Europę, cofając wolności zdobyte po upadku muru berlińskiego w 1989 roku.

- Próbuje, trzymając broń przy głowie Ukrainy, zastraszając Ukrainę, skłonić nas do zmiany naszego spojrzenia na coś, co było absolutnie fantastyczne - powiedział Johnson w Kijowie. - Kiedy byłem młody, upadł mur berliński. Otrzymaliśmy doktrynę całej i wolnej Europy: każdy kraj mógł wybrać swoją przyszłość, na całym na europejskim kontynencie - to była fantastyczna rzecz - mówił.

REKLAMA

Londyn przygotował sankcje

Johnson zapowiedział, że w środę porozmawia z Putinem (przez telefon, red.), (musiał odwołać poniedziałkową rozmowę telefoniczną - zaznacza Reuters). Zaapelował do rosyjskich matek, mówiąc, że inwazja na Ukrainę doprowadziłaby do "bardzo zaciekłego i krwawego oporu" przeciwko armii rosyjskiej.

- Na Ukrainie jest 200 000 mężczyzn i kobiet pod bronią, będą stawiać bardzo zaciekły i krwawy opór - powiedział Johnson. - Rodzice, matki w Rosji, powinni zastanowić się nad tym faktem i mam wielką nadzieję, że prezydent Putin wycofa się z drogi konfliktu i że podejmiemy dialog - mówił.

Johnson odrzucił sugestie, że Wielka Brytania i Stany Zjednoczone mogą wyolbrzymiać zagrożenie ze strony Rosji, i ostrzegł, że Londyn nałoży sankcje, które uderzą w strategiczne rosyjskie interesy handlowe i w istotne osoby z kręgu elit Kremla, jeśli Ukraina zostanie ponownie zaatakowana. 

Czytaj także:

PAP/IAR/Reuters/in./

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej