"Są zakładnikami biznesu". Liziniewicz o polityce Niemiec

- Doszliśmy do momentu, gdy polityka gospodarcza Niemiec zagraża istnieniu tego państwa i projektowi, jakim jest Unia Europejska - powiedział w Polskim Radiu 24 Jacek Liziniewicz, dziennikarz "Gazety Polskiej". Gościem "Debaty dnia" był również Jakub Majmurek ("Krytyka Polityczna").

2022-02-08, 19:49

Jakub Majmurek, podsumowując wspólną konferencję kanclerza Niemiec Olafa Scholza i prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena wieńczącą rozmowy w Waszyngtonie, zwrócił uwagę na postawę niemieckiego przywódcy. - Padła ze strony Amerykanów zapowiedź, że jeżeli dojdzie do inwazji na Ukrainę, to Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony. Scholz nie powtórzył tego za Bidenem, ale też tego nie zdementował - w żaden sposób nie wysłał sygnału, że to nie jest stanowisko niemieckiego rządu. Mówi się, że Scholz postąpił nieco ostrożniej i nie powiedział tego, co powiedział Biden ze względu na niemiecką opinię publiczną, która w sprawie relacji z Rosją i twardej polityki wobec niej, a także współpracy gospodarczej, jest podzielona dużo bardziej niż opinia publiczna w Polsce - tłumaczył publicysta "Krytyki Politycznej".

Czytaj także:

Jacek Liziniewicz zgodził się z opinią ekspertów i publicystów, którzy twierdzą, że "Niemcy to nie jest kraj, który posiada gospodarkę, ale gospodarka, która posiada państwo". - To duży problem w tym wypadku. To koncerny niemieckie napędzają politykę państwa. Problem jest taki, że doszliśmy do momentu, gdy polityka gospodarcza Niemiec zagraża istnieniu państwa i projektowi, jakim jest Unia Europejska - powiedział dziennikarz "Gazety Polskiej".

W audycji mowa była także o polskiej polityce zagranicznej i jej osiągnięciach na przestrzeni lat.

REKLAMA