"To była kara Kremla za Tbilisi, za prowadzenie polityki antyimperialnej". Jacek Karnowski o tragedii smoleńskiej

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu przedstawicieli polskich elit politycznych, wojskowych i kościelnych. Polska delegacja miała wziąć udział w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Z kolei w poniedziałek (11.04) Podkomisja do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w Smoleńsku zaprezentowała najnowszy raport. - Katastrofa z 10 kwietnia 2010 r. była wynikiem aktu bezprawnej ingerencji Rosji. Jej dowodem był wybuch w lewym skrzydle samolotu - powiedział Antoni Macierewicz, przewodniczący podkomisji.

M.in. o przyczynach katastrofy w Smoleńsku, sprzed 12 lat mówił na antenie PR 24 Jacek Karnowski. 

- To element kary za Tbilisi, za całą politykę, za przemówienie na Westerplatte. Jest to też element pedagogiczny - powiedzenie całemu regionowi - "stawiasz się Rosji, to tak kończysz, rzucasz wyzwanie imperialnym interesom, nazywasz po imieniu imperialną politykę to może ci się przydarzyć coś takiego jak polskiej delegacji w Smoleńsku - podkreślił redaktor naczelny "Sieci".

REKLAMA

Jak przypomniał, "w Smoleńsku zginęła duża część czołówki politycznej obozu niepodległościowego". - Zginęli ludzie, których było bardzo, bardzo trudno zastąpić. Mieli oni unikalne zdolności, jak choćby Przemysław Gosiewski - doskonały organizator - dodał.      

Dla upamiętnienia tych tragicznych wydarzeń Polskie Radio wydało również albumy, stanowiące fonograficzny i edytorski wyraz narodowej pamięci. To "Prezydent RP Lech Kaczyński - Świadectwo" i "Smoleńsk - ostatnia misja". 

 

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

* * *

Audycja: Temat dnia/Gość PR24

Prowadzi: Antoni Trzmiel

Gość: Jacek Karnowski (redaktor naczelny "Sieci")

Data emisji: 11.04.2022

REKLAMA

Godzina emisji: 14.06

kmp