Program Inwestycji Strategicznych. Oszczędności i rozwój dla samorządów, a dla mieszkańców lepsza jakość życia
27 maja to Dzień Samorządu Terytorialnego. A to właśnie samorządy dzięki rządowemu Programowi Inwestycji Strategicznych od miesięcy mogą skutecznie realizować znaczące i niezwykle potrzebne mieszkańcom inwestycje: drogowe, fotowoltaiczne, kanalizacyjne, ale też związane ze sportem, turystyką, edukacją czy zdrowiem - mówiła w audycji Rządy Pieniądza prezes BGK Beata Daszyńska-Muzyczka.
2022-05-27, 13:54
- Po pierwszym naborze wydane zostały decyzje na ponad 4 tys. inwestycji. Jest ogromna radość w społecznościach lokalnych, bo wiele z nich czekało na te inwestycje latami, po 20-30 lat, a nawet gotowe opracowania przez 5-7 lat leżały na półce. Do dziś zostało już rozstrzygnięte 1800 przetargów, podpisano 1500 umów z wykonawcami. 15 inwestycji już się zakończyło i służą społeczeństwu - poinformowała prezes BGK.
Najwięcej wniosków dotyczy infrastruktury drogowej
Beata Daszyńska-Muzyczka wskazywała rodzaje inwestycji, a to m.in.: drogi, oświetlenie, gospodarka odpadami, fotowoltaika, sport i turystyka, zbiorniki retencyjne, warsztaty szkolne. Łącznie było aż 35 obszarów inwestycyjnych.
- Najwięcej wniosków dotyczy infrastruktury drogowej. Drugie miejsce zajmuje infrastruktura wodno-kanalizacyjna. Pokazuje to, ile jeszcze w kraju jest potrzeb w tym zakresie. Gdy jeździmy głównymi szlakami wygląda to pięknie, ale poza nimi drogi zostawiają wiele do życzenia. Dlatego z 24 mld zł przyznanych w pierwszym naborze, 11,5 mld to inwestycje drogowe. I już pierwsza droga w Gorzewie Sląskim w Opolskiem została wybudowana - wyjaśniała prezes Daszyńska-Muzyczka.
Podała też przykład gminy Grabów nad Prosną, gdzie powstały już panele fotowoltaiczne na obiektach użyteczności publicznej, a gmina ma oszczędności w opłatach za energię elektryczną. Dofinansowanie z programu w tym wypadku to 90 proc. z łącznego kosztu inwestycji, który wyniósł 2 mln zł.
REKLAMA
- Są też inwestycje związane z aktywnością, jak parki zdrojowe, ścieżki rowerowe wpływające na jakość naszego życia, poprawę zdrowia. Ale też takie, które ułatwiają funkcjonowanie przedsiębiorstw w ramach wolnej strefy ekonomicznej. A bywało i tak, że w jakiejś strefie firmy bardzo chętnie inwestowały, instalowały się, a potem cały transport musiał przebiegać przez miasto, korkować je utrudniając życie mieszkańców. Teraz budowa dróg do wolnych stref ekonomicznych zwiększa mobilność i przepływ towarów do tych stref - mówiła Beata Daszyńska-Muzyczka.
Zdarza się, że przetargi trzeba powtarzać
Prezes BGK mówiła również o tym, że Program Inwestycji strategicznych pozwala aktywizować zawodowo lokalną ludność i daje szansę lokalnym firmom. Jak zaznaczyła, niemal w 100 proc. to właśnie one stają do przetargów, wygrywają je i realizują prace.
Ale są i problemy związane z rosnącymi cenami materiałów czy odpływem pracowników z Ukrainy, na co wpłynęła tocząca się za naszą wschodnią granicą wojna. Zdarza się nawet, że przetargi trzeba kilka razy powtarzać, bo trudno znaleźć firmę, która będzie w stanie wykonać inwestycję za zaplanowane wcześniej środki.
- Nikt przecież nie przewidywał wojny na Ukrainie w takiej skali, a inflacja przybierze takie rozmiary, że będą zamknięte porty w Chinach ograniczając dostęp do materiałów i surowców. Wszystko to przełożyło się na niepewność po stronie firm. Jest więc część przetargów, które trzeba powtarzać, bo firmy nie są w stanie zmieść się w ceni ani zakończyć inwestycji w terminie - przyznała prezes Daszyńska-Muzyczka.
REKLAMA
Nowe inwestycje w gminach uzdrowiskowych
Ta druga przyczyna jest często widoczna na wschodzie kraju, gdzie wielu pracowników z Ukrainy wyjechało walczyć, a stanowili istotną część zatrudnionych.
Jak zaznaczyła prezes BGK trwają parce analityczne jak sobie z tym problemem radzić. Wspomniała też o nowych inwestycjach, które już są rozpoczynane, a dotyczą gmin uzdrowiskowych.
- Są to przede wszystkim parki zdrojowe, bulwary, promenady, tężnie, pływalnie, ośrodki uzdrowiskowe. Gminy te w trakcie pandemii COVID-19 znacznie ucierpiały. A poza podstawową infrastrukturą musimy pomyśleć, aby po tak trudnym czasie wzmocnić tę zdrowotną i uzdrowiskową. Dlatego 50 jednostek samorządu terytorialnego będzie miało taką szansę - powiedziała Beata Daszyńska-Muzyczka.
Posłuchaj
REKLAMA
PR24.pl, Anna Grabowska, DoS
REKLAMA