"Zdobędziemy nasz Mount Everest". Prezydent Zełenski o drodze Ukrainy do członkostwa w UE
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu w mediach społecznościowych porównał drogę Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej ze zdobyciem Mount Everestu. - Pokonaliśmy 7000 metrów, więc nie zatrzymamy się - zdobędziemy nasz Everest - podkreślił.
2022-06-25, 02:20
Prezydent Wołodymyr Zełenski stwierdził, że dziś Ukraińcy koncentrują się na spełnieniu siedmiu wymogów UE, ale - jak dodał - nikogo to nie przeraża, ponieważ wcześniej z powodzeniem spełniono setki z nich.
Ukraiński lider przypomniał listę reform, które zostały wprowadzone na Ukrainie i które były częścią procesu umożliwiającego rozpoczęcie procesu akcesyjnego. Wołodymyr Zełenski wymienił między innymi prywatyzację, decentralizację, sąd antykorupcyjny, centra usług administracyjnych i wprowadzenie możliwości korzystania z usług publicznych on-line.
Droga Ukrainy do członkostwa w UE
Prezydent Ukrainy wspomniał, że jeszcze niedawno obywatele Ukrainy nie mogli swobodnie podróżować za granicę, bo wiązało się to z biurokratycznymi utrudnieniami, dziś jak wskazał prezydent, czasy te należą do przeszłości. Podobnie jak czas, kiedy oligarchowie mieli nadmierny wpływ na politykę i gospodarkę, a także, kiedy Ukrainą rządził prezydent, którego nie można było odwołać.
- Wiele zostało zrobione. Bardzo wiele. Nie zapominajmy o tym. Bądźmy z siebie dumni. Szanujmy siebie - zaapelował do swoich rodaków Wołodymyr Zełenski.
REKLAMA
Czytaj także:
- USA ogłosiły nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy. Zełenski: ważniejszy niż kiedykolwiek
- Szczyt w Brukseli. Premier Morawiecki: jest zgoda na 9 mld euro wsparcia dla Ukrainy
>>> ATAK NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
***
Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału Ukraińskiego Radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.
ng
REKLAMA