Kolejny słaby tydzień na rynkach ropy. Tańsze surowce przełożą się na niższą inflację
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko rosną w piątek rano, ale dla tego surowca kończy się już 3. z kolei słaby tydzień - ze spadkami notowań. Pogarszające się globalne tło gospodarcze podsyca na rynkach obawy o popyt na ropę i jej produkty, a umacnianie się dolara USA sprawia, że ropa wyceniana w tej walucie staje się droższa dla większości kupujących.
2022-09-16, 10:14
W piątek rano ropa Brent drożeje o 0,34 proc., do 91,15 dolarów za baryłkę, a amerykańska ropa WTI rośnie o 0,19 proc., do 85,26 dolarów za baryłkę. W czwartek po godz. 18.30 ropa naftowa Brent w Londynie taniała o 3,14 proc., do 91,15 dol. za baryłkę. W dół szły także notowania ropy naftowej WTI w Nowym Jorku o 3,37 proc., do 85,5 dol. za baryłkę.
W dniu napaści Rosji na Ukrainę, 24 lutego br., baryłka Brent kosztowała 99 dolarów, a WTI wyceniana była na 92,8 dolarów. W kulminacyjnym momencie wzrostów ceny ropy naftowej dochodziły w USA do 130 dolarów za baryłkę, a w Europie były bliskie 140 dolarów za baryłkę.
Podwyżki stóp w USA
Analitycy wskazują, że konsumpcji paliw zagraża jastrzębia polityka amerykańskiej Rezerwy Federalnej, ryzyko wystąpienia recesji w Europie z powodu poważnego kryzysu energetycznego oraz marne skutki podejmowanych w Chinach działań w celu ożywienia słabnącej gospodarki.
Ropa wytraciła wszystkie zyski w cenie, jakie udało jej się osiągnąć po inwazji Rosji na Ukrainę. Z wysokich poziomów wycofały się też inne surowce, w tym miedź, ponieważ inwestorzy byli zmuszeni przekalibrować swoje oczekiwania dotyczące perspektyw gospodarczych.
REKLAMA
- Nastroje na globalnych rynkach ropy pozostają w dużej mierze negatywne - ocenia Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING groep NV.
- Wyższy kurs USD w połączeniu z oczekiwaniami rynków na bardziej jastrzębie działania Fed nie pomogą cenom większości surowców - dodaje.
Analitycy Standard Chartered ostrzegają tymczasem, że światowy rynek ropy osiągnął w tym kwartale "dużą nadwyżkę" tego surowca. Z kolei stratedzy Morgan Stanley i UBS Group obniżyli swoje krótkoterminowe prognozy dla ropy na resztę tego roku o 15 USD na baryłce w obliczu narastających obaw przed recesją w największych gospodarkach.
Eksperci wskazują, że ceny ropy mogą mocniej się odbić w 2023 r., gdy na rynkach będzie mniej ropy z Rosji.
REKLAMA
PolskieRadio24.pl/ PAP/ mib
REKLAMA