Belgia: zostanie zamknięty jeden z reaktorów jądrowych. Tak zdecydowała francuska firma

W Belgii są dwie elektrownie atomowe - w Doel z czterema reaktorami i w Tihange - gdzie są 3 reaktory.

Kilkanaście lat temu rząd w Brukseli podjął decyzję o rezygnacji z energii nuklearnej w 2025 roku, ale w związku z rosyjską agresją na Ukrainie i kryzysem energetycznym zmienił plany i postanowił przedłużyć działanie najmłodszych reaktorów - Doel 4 i Tihange 3 o kolejnych 10 lat, czyli do 2035 roku.

Apele zamiast rozmów?

- W Europie jest wojna, wybieramy więc pewność w niepewnych czasach - tłumaczył wtedy premier Belgii. Rząd federalny deklarował też, że chce przedłużyć eksploatację starszych reaktorów, ale francuska firma Engie mówi, że belgijscy ministrowie ograniczyli się tylko do apeli, zamiast zasiąść do rozmów.

Spółka Engie argumentuje, że dalsza eksploatacja przestarzałych reaktorów, z którymi często były problemy, jest niebezpieczna. Wskazuje też, że wrzesień 2022 roku jak data wyłączenia reaktora Doel 3 został zapisany w ustawie, że przygotowania do tego są prowadzone od dłuższego czasu i że za późno już na zmianę decyzji.

• Polska, Irlandia i kraje bałtyckie chcą ostrzejszych sankcji. Znamy szczegóły projektu
• Premier Morawiecki o bezpieczeństwie energetycznym: Polska zapełniła swoje magazyny gazu w ponad 95 proc.
• Kryzys energetyczny w Europie. Większość Belgów obawia się, że nie starczy im na rachunki

Zobacz także: Olga Semeniuk w "Sygnałach dnia"

es