"Rosja jest jak ryba rozdymka". Prof. Boćkowski wyjaśnia taktykę Kremla wobec Zachodu

- To my budujemy, w wielu przypadkach, przekonanie o sile Rosji, a ostatnia rzecz, jakiej Rosjanie i Rosja by chcieli, to pokazania, że to nieprawda - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Daniel Boćkowski z Uniwersytetu w Białymstoku komentując postawy wobec Rosji obecne w Polsce i krajach Zachodu. - Rosja jest jak ryba rozdymka, jej celem jest sprawienie wrażenia, że jest silniejsza, bardziej bezwzględna i sprytniejsza niż inni. To powoduje, że następuje samoograniczanie się, próba oswojenia, szukania porozumienia, to jest zysk tego imperium, które jest imperium dmuchanym - ocenił.

2022-10-03, 15:29

"Rosja jest jak ryba rozdymka". Prof. Boćkowski wyjaśnia taktykę Kremla wobec Zachodu — W ocenie prof. Boćkowskiego, "Rosja jest jak ryba rozdymka", a wrażenie jej potęgi powstaje na Zachodzie wskutek działań propagandowych. Foto: Godlikeart/ Shutterstock

- Powinniśmy założyć jedno: tak, jak próbowalismy sobie kiedyś wmówić, że demokracja jest na tyle uniwersalną koncepcją, że sprawdzi się w warunkach świata arabskiego, czy Rosji, tak widzimy, że nie, bo każda demokracja jest budowana w innej formie - ocenił w Polskim Radiu prof. Daniel Boćkowski z Uniwersytetu w Białymstoku, pytany, czy demokratyczny przewrót w Moskwie jest możliwy.

Gość Polskiego Radia komentował deklaracje Władimira Putina po przeprowadzeniu "referendów" na okupowanych ziemiach ukraińskich i mówił, że nie wiadomo, jakie frakcje ścierają się na Kremlu w kontekście porażek rosyjskiej armii na wschodzie Ukrainy.

»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«

Wielkoruskie ambicje Kremla

Odpowiadając na pytania o postawę wobec polityki rosyjskiej Aleksieja Nawalnego, skazanego w Rosji na karę łagru za działalnośc opozycyjność, gość "Tematu dnia" stwierdził, że będzie on "budował, nazwijmy to, demokrację, ale to nie będzie demokracja taka, jak my to rozumiemy". Jego zdaniem Nawalny "będzie takim samym, choć może trochę mniejszym, wielkoruskim szowinistą", a "w jego interesie też będzie wielkość Rosji, jej potęga, siła, możliwości". - W jakiej formie to osiągnie - nieważne, ale nie będzie grał na osłabienie Rosji - podkreśłił.

REKLAMA

- Każda budowa, przebudowa i wzmocnienie Rosji zawsze w pewnym momencie spowoduje pytania, dlaczego Rosja jest taka mała, a nie wraca do siły Związku Radzieckiego, czy Rosji carskiej - potęgi, z którą wszyscy się liczyli. To przekłada się bardzo często na pytanie o to, "gdzie są te ziemie, które nam się należą, gdzie jest ta nasza potęga i dlaczego nikt nas nie szanuje". Kółko się zamyka i może nie Nawalny, ale jakiś jego następca, gdy Rosji udałoby się zreformować, przekształcić, wzmocnić, być może sięgnąłby po tę samą retorykę, ale z większą możliwością oddziaływania na świat zewnętrzny - zaznaczył ekspert.

Rosja jak ryba rozdymka

- Rosja odrobiła jedną lekcję i to nadal jej się udaje - powiedział prof. Daniel Boćkowski. - Jest jak ryba rozdymka. Celem Rosji jest sprawienie wrażenia, że jest potężniejsza, silniejsza, bardziej bezwzględna i sprytniejsza niż inni i że jest to jej rzeczywistość i jej siła. To powoduje, że [w innych krajach] następuje samoograniczanie się, próba oswojenia, szukania porozumienia. To jest zysk tego imperium, które jest imperium dmuchanym - wyjaśnił.

- To my budujemy, w wielu przypadkach, przekonanie o sile Rosji, a ostatnia rzecz, jakiej Rosjanie i Rosja by chcieli, to pokazać, że to nieprawda. Najpierw wrzucimy określone działania psychologiczne, określoną narrację w przestrzeń, a potem pozwolimy, by to się rozwijało i będziemy to wzmiacniać w niektórych miejscach - tłumaczył działania Kremla.

- Ludzie potrafią sobie budować w myślach potwory i zaczynają się bać tego, co sobie wymyślają. Pozostaje [Rosji] tylko cieprliwie działać na tym kierunku. Stąd też w wielu przypadkach analizy, spojrzenie na Rosję, które wynika z umiejętności pokazania, że jest silniejsza niż w rzeczywistości - ocenił prof. Daniel Boćkowski.

REKLAMA

Więcej w nagraniu