Rosyjski ostrzał infrastruktury krytycznej. Szef MSZ Ukrainy apeluje o systemy obrony powietrznej

"Sobota na Ukrainie zaczyna się gradem rosyjskich pocisków wymierzonych w krytyczną infrastrukturę cywilną. Przechwyciliśmy część z nich, inne uderzyły w cele. Obrona powietrzna ratuje życia. W stolicach nie powinno być ani minuty opóźnienia podczas podejmowania decyzji o systemach obrony powietrznej dla Ukrainy" - napisał Dmytro Kułeba na Twitterze.

Poranne rosyjskie ataki rakietowe spowodowały rozległe szkody w infrastrukturze energetycznej Ukrainy. W związku z tym 10 regionów zostało zmuszonych do ograniczenia dostaw prądu. Wyłączenia są konieczne, aby zmniejszyć obciążenie sieci i uniknąć powtarzających się awarii. "Dziś (sobota - red.) rosyjski agresor przeprowadzili kolejny zmasowany atak rakietowy na obiekty energetyczne głównych sieci energetycznych w zachodniej Ukrainie. Skala zniszczeń jest porównywalna lub może przekroczyć skutki ataków z 10-12 października" - napisano w komunikacie Ukrenergo.

Prace naprawcze rozpoczną się zaraz po zakończeniu działań ratowniczych - zapewnił państwowy operator systemu przesyłowego energii elektrycznej. Ograniczenia w dostępie do prądu dotknęły 10 obwodów w centralnej i zachodniej Ukrainie.

Rosja kontynuuje ostrzał infrastruktury krytycznej

Ostatnie doniesienia dotyczą uderzeń na infrastrukturę krytyczną w okolicach Równego. Wcześniej rosyjskie rakiety uderzyły w infrastrukturę krytyczną w obwodzie w obwodzie kirowogradzkim w centralnej Ukrainie. Uszkodzone zostały zakłady energetyczne z stolicy obwodu Kropiwnickim, a także w rejonie Gołowanowskim. Szef obwodowej administracji wojskowej Andrej Rajkowicz poinformował, że w regionie dochodzi do przerw w dostawie prądu. Zaapelował do przedsiębiorców, zwłaszcza właścicieli dużych obiektów handlowych, sieci handlowych, punktów gastronomicznych, a także wszystkich mieszkańców regionu o znaczne ograniczenie zużycia energii elektrycznej.

• Rosjanie stracą Chersoń? Ekspert wskazuje na kluczową elektrownię
• Rosjanie planują wysadzić tamę hydroelektrowni? Celem ma być oskarżenie Ukrainy o terroryzm

W wyniku uderzeń rakietowych, również mieszkańcy Chmielnickiego na zachodzie Ukrainy pozostali bez prądu. "Prosimy w miarę możliwości o zrobienie zapasów wody, bo dostęp do niej zniknie w ciągu godzin" - zaapelował do mieszkańców władze miasta. Szef obwodowej administracji wojskowej wezwał również do krycia się w schronach. Z kolei w położonym na północ od Chmielnickiego Łucku rosyjskie rakiety trafiły w część infrastruktury energetycznej, a w niektórych dzielnicach miasta wystąpiły problemy z prądem.

Do ataków rakietowych od poranka doszło w obwodach: kijowskim, czernihowskim, rówieńskim, lwowskim, odeskim, kirowogradzkim, chmielnickim, zaporoskim. Rakiety są wystrzeliwane z obwodu rostowskiego w Rosji oraz z Morza Czarnego. Od kilku tygodni rosyjski agresor ogranicza działania zaczepne, koncentruje się na ostrzałach infrastruktury krytycznej, zwłaszcza tej energetycznej, a także celów cywilnych.

ng//IAR//PAP