Są wyniki wyborów w Brazylii. Nieznaczne zwycięstwo byłego prezydenta

Nowym prezydentem Brazylii będzie Luiz Inacio "Lula" da Silva, który w drugiej turze wyborów prezydenckich pokonał niewielką przewagą głosów urzędującego prezydenta, Jaira Bolsonaro. Lula da Silva jest związany z lewicową Partią Pracujących. Urząd prezydenta Brazylii pełnił wcześniej przez dwie kadencje, w latach 2003-2011.

2022-10-31, 05:30

Są wyniki wyborów w Brazylii. Nieznaczne zwycięstwo byłego prezydenta

Lula da Silva zwyciężył w pierwszej turze głosowania przeprowadzonej w Brazylii 2 października, zdobywając 48 proc. poparcia. Bolsonaro zajął wówczas drugie miejsce z poparciem 43,5 proc. głosujących. Da Silva prowadził też w sondażach, ale przewaga nad Jairem Bolsonaro nie była duża.

Lula da Silva ponownie prezydentem Brazylii

Ostatecznie, jak podali urzędnicy wyborczy po przeliczeniu blisko 100 procent głosów, w drugiej turze głosowania Lula uzyskał 50,83 procent głosów, a jego rywal 49,17 procent.

Zaledwie kilka minut po ogłoszeniu wyników niedzielnego głosowania zwycięstwa w wyborach, "które otwierają nową kartę w historii Brazylii", pogratulował Luli prezydent Francji. "Razem połączymy siły, aby sprostać wielu wspólnym wyzwaniom i odnowić więź przyjaźni między naszymi krajami" - napisał na Twitterze Emmanuel Macron.

Zwycięstwa w "wolnych, uczciwych i wiarygodnych wyborach" pogratulował Luli także amerykański prezydent Joe Biden, dodając, że oczekuje dalszej współpracy między USA a Brazylią.

REKLAMA

Oświadczenie w sprawie wyborów prezydenckich w Brazylii wydał tez sekretarz stanu Antony Blinken. "Gratulacje dla narodu brazylijskiego za skorzystanie z prawa do głosowania i potwierdzenie siły swojej demokracji. Z niecierpliwością czekamy na kontynuację naszego bliskiego partnerstwa z prezydentem-elektem Lulą w budowaniu demokratycznej, dostatniej i sprawiedliwej półkuli zachodniej" - napisał szef amerykańskiej dyplomacji.

Jair Bolsonaro cieszył się zdecydowanym poparciem byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. - Nie pozwólcie radykalnym lewicowym lunatykom i maniakom zniszczyć Brazylii jak wielu innych krajów - wzywał Brazylijczyków do głosowania na Bolsonaro.

Kim jest nowy prezydent Brazylii?

Luiz Inacio "Lula" da Silva urodził się w roku 1945 w rodzinie rolniczej w północno-wschodniej Brazylii. W wieku lat dziewięciu wraz z matką i rodzeństwem przeprowadził się do Sao Paulo, gdzie naukę połączył z pracą sprzedawcy ulicznego i pucybuta. Karierę zawodową i polityczną rozpoczął w hucie, gdzie w 1975 roku objął stanowisko przewodniczącego związku zawodowego pracowników branży metalurgicznej w regionie Sao Paulo. Za stanie na czele strajków został w czasie rządów generałów osadzony w więzieniu.

W 1980 wraz z innymi robotnikami i intelektualistami założył Partię Pracujących, z której ramienia w niedzielę ubiegać się będzie o fotel prezydenta. W 1986 roku po raz pierwszy został deputowanym brazylijskiego Kongresu, w latach 1989, 1994 i 1998 startował w wyborach prezydenckich, za każdym razem zajmując miejsce drugie.

REKLAMA

27 października 2002 roku - wygrywając w drugiej turze większością 61 proc. głosów - został wybrany na urząd prezydenta Brazylii.

Rządy Luli da Silvy w latach 2003-2011

Jedną z pierwszych decyzji prezydenta było ograniczenie wydatków publicznych. W czasie jego kadencji w Brazylii odnotowano spadek długu publicznego z 76 do 61 proc. PKB, obniżenie inflacji z 12,5 proc. w 2002 roku do 3,1 proc. w roku 2006 czy też spadek stopy bezrobocia i podniesienie płacy minimalnej. Dobre wyniki gospodarcze zapewniły Luli reelekcję w roku 2006.

Na arenie międzynarodowej Lula opowiadał się za reformą instytucji międzynarodowych, które – jego zdaniem – faworyzowały narody bogate kosztem przedstawiających większość populacji globalnej narodów rozwijających się.

Był przyjacielem regionalnych lewicowych dyktatorów: rządzącego Kubą Fidela Castro czy Hugo Chaveza – socjalistycznego prezydent Wenezueli w latach 1999-2013. Castro udzielał Luli poparcia we wszystkich jego kampaniach prezydenckich, a sam Lula poparł wenezuelskiego prezydenta w jego sporze z prezydentem USA Georgem W. Bushem.

REKLAMA

Wyroki za korupcję - unieważnione

Lula opuścił fotel prezydenta z poparciem społecznym sięgającym 90 proc. W roku 2017 - w ramach zakrojonej na szeroką skalę kampanii wymierzonej w korupcję na styku polityki i biznesu - został uznany za winnego korupcji i prania brudnych pieniędzy. Po ponad 19 miesiącach więzienia został zwolniony w roku 2019. W kwietniu 2021 roku brazylijski Sąd Najwyższy potwierdził unieważnienie wyroków korupcyjnych Luli, pozwalając mu kandydować w wyborach prezydenckich w roku następnym.

W kampanii przed październikowymi wyborami Lula podkreślał konieczność zwiększenia pomocy socjalnej, wprowadzenia programu umorzenia długów, zwiększenia podatków dla najbogatszych i zatrzymania wylesiania Amazonii.

Posłuchaj

Prezydent USA Joe Biden pogratulował Luizowi Inácio Luli da Silvie zwycięstwa w wyborach prezydenckich w Brazylii. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR) 0:48
+
Dodaj do playlisty
Czytaj również:

IAR/PAP/jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej