Kazimierz Sichulski. "Jego karykatury to dzieła sztuki"

- Dla mnie te karykatury to swoistego rodzaju ewenement artystyczny. Bogactwo w przedstawianiu postaci, w ujmowaniu linii, struktury tego całego zjawiska, jakim jest rysunek, są tutaj niebywałe. To był mistrz – mówił prof. Maciej Świeszewski w Polskim Radiu w 2016 roku. 81 lat temu zmarł Kazimierz Sichulski, słynny karykaturzysta i malarz, współtwórca kabaretu "Zielony Balonik".

2023-11-06, 05:30

Kazimierz Sichulski. "Jego karykatury to dzieła sztuki"
Z prawej: Kazimierz Sichulski na fotografii z 1929 roku. Z lewej: niektóre z karykatur autorstwa Kazimierza Sichulskiego. Foto: Polona.pl/wikimedia/domena publiczna

Kazimierz Sichulski urodził się 17 stycznia 1879 we Lwowie. Studiował na wydziale prawnym Uniwersytetu Lwowskiego, następnie malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Był uczniem Leona Wyczółkowskiego, Józefa Mehoffera i Stanisława Wyspiańskiego. Kształcił się także w Cesarsko-Królewskim Austriackim Muzeum Sztuki i Przemysłu oraz Académie Colarossi w Paryżu.

- Od Mehoffera wziął wspaniałą ornamentykę, koloryt, od Wyczółkowskiego niezwykłą technikę i światło, od Wyspiańskiego linearność i płaskość przedstawiania powierzchni. (…) On jest jak gdyby wypadkową dokonań tych wielkich mistrzów, nie mógł być przeciętny – powiedział malarz Maciej Świeszewski, profesor gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych w Polskim Radiu w 2016 roku, przy okazji otwarcia wystawy Kazimierza Sichulskiego w Sopocie.


Posłuchaj

Rozmowa o sztuce Kazimierza Sichulskiego w dniu otwarcia wystawy prac artysty w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie. Audycja "Magazyn Bardzo Kulturalny" (PR, 10.04.2016) 38:02
+
Dodaj do playlisty

 

Jama Michalika

W 1903 roku Kazimierz Sichulski przedstawił swoje pastele w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie. Dwa lata później odbyła się jego pierwsza indywidualna wystawa. Od 1905 do 1908 roku Sichulski współtworzył krakowski kabaret literacko-artystyczny "Zielony Balonik", którego przedstawienia odbywały się w Jamie Michalika. W 1910 roku, przy okazji remontu, ozdobiono jej ściany obrazami. Sichulski namalował wówczas między innymi słynny "Sąd Ostateczny". Równie znaną jego pracą z tego okresu jest "Kabaret szalony", który powstał dwa lata wcześniej (1908).

REKLAMA

Powiązany Artykuł

zielony balonik grafika polona 1200.jpg
"W czasie numerów należy wrzeszczeć". Kabaret Zielony Balonik robi rewolucję

"Młodzieńczy rozmach i siła, zwrócone w kierunku satyry, humoru i niefrasobliwej a ostrojęzycznej, zielono-balonikowej zabawy cyganerii literackiej i artystycznej, wydają pierwsze świetne karykatury Sichulskiego, zdobiące roczniki »Chochoła«, »Liberum Veto« i słynną Jamę Michalikową w Krakowie" – pisał w 1928 roku Władysław Kozicki, historyk sztuki i profesor Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie w książce "Kazimierz Sichulski".

Kazimierz Sichulski był nie tylko ilustratorem wspomnianego tutaj "Liberum Veto", ale także od 1904 roku jego kierownikiem artystycznym. Był także członkiem wiedeńskiego ruchu artystycznego Hagenbund, a od 1905 roku  członkiem Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka".

Niedościgły satyryk

Zdaniem prof. Macieja Świeszewskiego, Kazimierz Sichulski - jako jeden z pierwszych - pokazał rysunek satyryczny jako prawdziwe dzieło sztuki.

- Dla mnie te karykatury to swoistego rodzaju ewenement artystyczny. Bogactwo w przedstawianiu postaci, w ujmowaniu linii, struktury tego całego zjawiska, jakim jest rysunek, są tutaj niebywałe. To był mistrz – mówił w Polskim Radiu Świeszewski. 

REKLAMA

Artur Schroeder, krytyk artystyczny i sekretarz krakowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, pisał w 1917 roku w tekście "Rozwój karykatury" we wstępie do "Karykatur współczesnych" Sichulskiego, że jest on "jednym z najlepszych przedstawicieli karykatury jako sztuki stojącej bardzo wysoko".

"Karykatura jego nie jest ani krańcowo złośliwą, ani przesadnie szyderczą, nie wyciąga z zaciekłością ułomności i złych przywar zdeprawowanej natury ludzkiej - jest to raczej swobodne chochlikowe, pełne znakomitego humoru »naciąganie«, wydobywanie pewnych najbardziej typowych rysów fizjonomicznych i przerysowywanie ich, jednakowoż przy zupełnie ścisłym trzymaniu się rzeczywistych form i podobieństwa" – podkreślał Artur Schroeder.

Jak dodawał autor "Rozwoju karykatury", prace Sichulskiego "to istotnie rzetelne dzieła sztuki, które karykaturę naszą stawiają w pierwszym rzędzie dzieł europejskich". Władysław Kozicki w tekście "Karykatury Sichulskiego" wprost pisze zaś, że artysta "stworzył własnymi siłami nowożytną karykaturę polską, która jest narodową, bo z czysto polskiego gruntu wyrosła, i na wskroś artystyczna, bo posiada wszystkie zalety talentu tego malarza".

Niezwykły warsztat

Znawcy dzieł Kazimierza Sichulskiego podkreślają, że świetnie czuł i rozumiał formę i potrafił w niezwykły sposób uwydatnić jakiś szczegół, by w pełni oddać karykaturowaną postać. Zasadniczym środkiem wyrazu był u niego czarny kontur.

REKLAMA

"Sichulski posługuje się przeważnie techniką uproszczoną; wystarcza mu nieraz jedna zamaszyście wygięta linia, kilka kresek, kropki, kółko i przecinek, a powstaje postać świetna pod względem podobieństwa, uchwycona pysznie w ruchu, wyrażająca jakimś drobnym szczegółem właściwe sobie przyrodzone cechy. Rzeczy te powstają od jednego rzutu linii niezmiernie pewnej i nigdy nie zawodnej" – zauważa Artur Schroeder.

Schroeder dodaje, że karykatura Sichulskiego nie ma nic wspólnego z płaskim paszkwilem, choćby podanym w formie artystycznej.

- Jest u niego nadzwyczajna lapidarność, skąpość techniczna, ale bogata wymowność. I ja nie widzę złośliwości w tych karykaturach, bo jest tam i Axentowicz, Dębicki, Irena Solska, Ludwik Solski, jest generał Iwaszkiewicz. I  jest bardzo lapidarnie przekazana sylwetka i życzliwość – mówił Igor Chomyn, kustosz Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki w Polskim Radiu w 2016 roku.

Sichulski karykaturował wiele osób, w tym m.in. poetów, literatów, malarzy, aktorów, dziennikarzy, posłów. Z czasem w swoich pracach zaczął operować cieniami i kolorem, przez co nabierały one coraz bardziej charakteru kompozycji obrazowej.

REKLAMA

Talent malarski

W okresie 1908−1914 Sichulski mieszkał we Lwowie, do którego przybył  już jako ceniony autor karykatur i obrazów z Huculszczyzny.

 - Bardzo lubię tryptyk "Bogurodzica Huculska", który jest w dwóch wariantach. Z innych obrazów Sichulskiego podobają mi się "Sieroty" z 1906 roku. Jest tu i piękna barwa i lekkość pociągnięcia pędzla. Bardzo dobrze odbieram też tryptyk "Babcia z kozą", temat jest banalny, ale jest feeria kolorów i linii – podkreślał Igor Chomyn.

Sichulski tworzył nie tylko obrazy rodzajowe, ale także portrety, kompozycje o treściach batalistycznych i religijnych, grafiki, plakaty czy witraże. 

To właśnie we Lwowie opracował on swoje pierwsze kartony witrażowe. W 1908 powstał - nawiązujący do motywów huculskich - karton "Zwiastowanie". W 1910 roku w czasopiśmie "Świat" pisano o nim, że artysta tutaj "jeszcze bardziej wiąże temat religijny z nastrojem swojskim".

REKLAMA

- Jego malarstwo uwikłane było również w to, co dzisiaj nazywa się folkloryzmem, czyli huculszczyzną. On był zafascynowany tym, że to był inny kontynent, inny świat, jak się tam pojechało, i uwielbiał to malować – podkreślał pisarz Paweł Huelle w Polskim Radiu.

Władysław Kozicki zauważa w swojej pracy o Sichulskim, że bardzo ważny dla artysty był kolor, który na przestrzeni lat przeszedł w jego dziełach swoistą ewolucję.

"Z impresjonizmu naturalistycznego, liczącego się jeszcze skrupulatnie z barwami natury, przerodził się stopniowo w impresjonizm syntetyczny, który te barwy harmonizuje, upraszcza, a nawet zmienia" – pisze Kozicki.

Liczne wyróżnienia

Warto wspomnieć, że Kazimierz Sichulski w czasie I wojny światowej walczył w szeregach Legionów Polskich, a podczas wojny polsko-ukraińskiej (1918−1919) uczestniczył w obronie Lwowa. Był wykładowcą Wydziału Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego lwowskiej Państwowej Szkoły Technicznej, zaś w latach 1930–1939 profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

REKLAMA

Sichulski uczestniczył też w wielu międzynarodowych wystawach, m.in. w Monachium, Wenecji, Rzymie czy Paryżu. Za swoje dokonania artystyczne otrzymał wiele wyróżnień, m.in. Krzyż Niepodległości "za pracę w dziele odzyskania niepodległości" (1931), nagrodę PAU za całokształt pracy artystycznej (1934) czy Złoty Wawrzyn Akademicki "za wybitne zasługi dla polskiej sztuki w ogóle" (1938).

Zmarł 6 listopada 1942 roku we Lwowie i został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim.

pcz

Przy pisaniu tekstu korzystano z:

REKLAMA

  1. Schroeder, "Rozwój karykatury" w: K. Sichulski, "Karykatury współczesne: legiony, politycy, literaci, malarze, aktorzy", Kraków 1917
  2. Kozicki, "Karykatury Sichulskiego" w: K. Sichulski, "Karykatury współczesne: legiony, politycy, literaci, malarze, aktorzy", Kraków 1917
  3. Kozicki, "Kazimierz Sichulski", Monografie Artystyczne pod redakcją Mieczysława Tretera, tom XIX, Kraków 1928

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej