Niemieckie patrioty dla Polski? Gen. Komornicki: oferta propagandowo-polityczna
- Taka oferta złożona w przestrzeni medialnej, czy twitterowej, nie jest ofertą merytoryczną, ona ma charakter bardziej propagandowo-polityczny. Niemcy chcą w tej przestrzeni w jakiś sposób pokazać się z lepszej strony, bo nie do końca z dobrej strony pokazały się na początku tej wojny - mówił w Polskim Radiu 24 gen. Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego WP.
2022-11-27, 15:09
Niemiecka minister obrony Christine Lambrecht zaproponowała Polsce przekazanie dwóch baterii Patriot, które miałyby chronić polskie niebo przed ewentualnym ostrzałem Rosji lub przypadkowo lecącymi w stronę naszego terytorium rakietami ukraińskimi. Polski minister obrony, wicepremier Mariusz Błaszczak zaproponował przekazanie tych baterii Ukrainie, która bardziej potrzebuje ochrony swojego nieba.
Niemcy odmówiły, stwierdzając, że ich patrioty wpięte są w system NATO-wskiej obrony powietrznej. Sekretarz Generalny NATO nie widział przeszkód, by przekazać wyrzutnie Ukrainie, twierdząc, że to indywidualna decyzja każdego państwa członkowskiego NATO. Wreszcie niemieckie media donoszą, że propozycja Lambrecht miała charakter stricte PR-owy i nie była skonsultowana z niemieckimi dowódcami wojskowymi.
Gen. Komornicki: niemiecka propozycja to propaganda i polityka
W Polskim Radiu 24 o tym m.in. mówił gen. Leon Komornicki, który także zwrócił uwagę na to, że niemiecka propozycja na razie nie jest faktyczną ofertą, bo wybrzmiała na Twitterze i w mediach, a nie w formie złożenia oficjalnej oferty.
- Taka oferta złożona w przestrzeni medialnej, czy twitterowej, nie jest ofertą merytoryczną, ona ma charakter bardziej propagandowo-polityczny. Niemcy chcą w tej przestrzeni w jakiś sposób pokazać się z lepszej strony, bo nie do końca z dobrej strony pokazały się na początku tej wojny - mówił gen. Leon Komornicki, dodając, że niemiecka oferta służy pogłębieniu "wojny polsko-polskiej".
REKLAMA
B. zastępca szefa Sztabu Generalnego WP wyjaśnił, jakie możliwości obrony polskiego nieba miałyby patrioty z Niemiec, gdyby trafiły do Polski, podkreślił, że choć mogłyby go bronić, to nie pokryłyby całej granicy wschodniej Polski, ani nawet całej granicy z Ukrainą.
"Ukraińców trzeba było szkolić do obsługi patriotów pół roku temu"
Stwierdził także, że najlepiej by było, gdyby patrioty trafiły na Ukrainę i nie po to, by chronić polskiego nieba, ale by chronić nieba ukraińskiego. Generał przyznał rację tym niemieckim urzędnikom i ekspertom, którzy uważają polską propozycję za absurdalną, bo ukraińskich żołnierzy trzeba by było szkolić wiele miesięcy do obsługi Patriotów.
- Ale ta refleksja niemiecka powinna nastąpić wcześniej, już w kwietniu, kiedy w tej przestrzeni Rosjanie rozpoczęli masowo używać systemów rakietowych do ostrzeliwania terytorium Ukrainy (...). Niezależnie od tych systemów, które się na Ukrainie znalazły - systemów krótkiego zasięgu - system średniego zasięgu typu Patriot powinien być przygotowywany do przekazania Ukrainie poprzez rozpoczęcie w kwietniu już szkolenia do obsługi tych systemów. W mojej ocenie te trzy-cztery miesiące byłyby wystarczające, żeby Ukraińcy opanowali te systemy i dziś nie byłoby żadnego problemu - mówił gen. Komornicki.
- "Stoimy ramię w ramię". Wspólne nagranie premiera Morawieckiego i prezydenta Zełenskiego
- Nowa fala uchodźców z Ukrainy? Szef MSWiA: przygotowujemy się na różne scenariusze
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: gen. Leon Komornicki (były zastępca szefa Sztabu Generalnego WP)
Data emisji: 27.11.2022
Godzina emisji: 13.06
PR24/jmo/kor
REKLAMA