Dramat okupowanego Melitopola. Rosja nie dopuszcza pomocy humanitarnej
Sytuacja humanitarna w okupowanym przez Rosjan Melitopolu jest krytyczna. Okupanci nie dopuszczają do miasta pomocy humanitarnej z terytorium Ukrainy. Ceny żywności i podstawowych leków są kilkakrotnie wyższe niż na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę.
2022-12-01, 01:38
- Przewlekle chorzy nie mogą otrzymać bezpłatnie niezbędnych do życia leków - powiedział Iwan Fedorow, burmistrz Melitopola.
- Ceny produktów są dziś trzy, cztery, pięć razy wyższe niż np. w Kijowie, Zaporożu, Dnieprze czy Lwowie. Mięso może kosztować 450 hrywien za kilogram. To bardzo drogo. Z lekami jest jeszcze większy problem: liczba aptek zmniejszyła się dziesięciokrotnie, nie ma w nich leków. Witamina C, na przykład, kosztuje 16 razy więcej niż sto kilometrów dalej, w Zaporożu - mówił.
Mieszkańcy Melitopola walczą z okupantem
Burmistrz miasta poinformował, że pod okupacją 80 procent mieszkańców jest bez pracy, a więc bez środków do życia. Latem ludzie mieli warzywa i owoce z własnych ogródków. Wraz z nadejściem zimy sytuacja zaopatrzeniowa się drastycznie pogorszyła.
Miasto i okoliczne wsie są w większości pozbawione prądu, ogrzewania i komunikacji.
REKLAMA
Iwan Fedorow podkreśla jednak, że mimo wszelkich trudności, mieszkańcy stawiają opór rosyjskim okupantom. W mieście szybko rozwija się ruch partyzancki.
Posłuchaj
IAR/jmo
REKLAMA