"Inspiruje miliony ludzi na Ukrainie i poza jej granicami". Wołodymyr Zełenski z litewską Nagrodą Wolności
W ramach obchodów Dnia Obrońców Wolności, w którym Litwa upamiętnia krwawe wydarzenia 13 stycznia 1991, w piątek w litewskim Sejmie prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu wręczono Nagrodę Wolności. W jego imieniu odebrał ją ambasador Ukrainy w Wilnie Petro Beszta.
2023-01-13, 15:19
- Dziękuję, że ani przez chwilę nie zdradziliście wolności. I nie tylko w trakcie tych okrutnych 323 dni rozpętanej przez Rosję nieludzkiej wojny. Stale odczuwamy wasze wsparcie - powiedział prezydent Zełenski, przemawiając zdalnie do uczestników uroczystości w litewskim parlamencie.
Litwa i Ukraina
Prezydent zauważył, że Ukraina toczy obecnie wojnę z imperium, którą przed 32 laty rozpoczęła Litwa.
- Jesteśmy teraz razem na drodze do ostatecznego zwycięstwa nad tym imperium - podkreślił i wskazał, że, gdy Rosja atakowała Ukrainę, myślała również o zajęciu innych krajów europejskich, a idąc na Kijów, "marzyła o tym, by iść na Wilno, Warszawę i Pragę".
- Gdy doprowadzimy tę wojnę do końca pewnym zwycięstwem nad agresorem, Rosja nie będzie już mogła niczego dyktować narodom Europy - oświadczył Zelenski.
REKLAMA
Przewodnicząca Sejmu Litwy Viktoria Czmilyte-Nielsen oceniła, że przyznanie Nagrody Wolności w 2022 roku Zełenskiemu, "prezydentowi walczącej Ukrainy, którego wysiłki na rzecz powstrzymania agresji i obrony wolności, są nie do przecenienia, jest absolutnie uzasadnione".
- Jako prezydent Ukrainy stoi na czele ukraińskiej walki o wolność, inspirując miliony ludzi zarówno na Ukrainie, jak i poza jej granicami swoim osobistym przywództwem i przykładem - oznajmiła Czmilyte-Nielsen.
Nagroda Wolności
Nagroda Wolności, ufundowana przez sejm Litwy, przyznawana jest osobom zasłużonym w walce o wolność, demokrację i prawa człowieka. Jej celem jest również uczczenie wkładu osób i organizacji w rozwój współpracy międzypaństwowej w walce o samostanowienie i suwerenność narodów Europy Środkowej i Wschodniej.
Nagroda Wolności wręczana jest 13 stycznia podczas uroczystych obchodów Dnia Obrońców Wolności upamiętniających krwawe wydarzenia 13 stycznia 1991, gdy Litwa broniła się przed sowiecką agresją, a od kul i pod gąsienicami czołgów armii radzieckiej zginęło 14 osób, a kilkaset zostało rannych.
REKLAMA
Litwa była pierwszym krajem wchodzącym w skład ówczesnego ZSRR, który - 11 marca 1990 roku - uchwalił Akt Niepodległości. Litewski parlament podjął wówczas uchwałę o przekształceniu Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej w Republikę Litewską i przywrócił jej tradycyjne symbole narodowe, m.in. godło państwowe - Pogoń.
W ślad za Litwą poszły dwie pozostałe republiki bałtyckie - Łotwa i Estonia. Stało się to możliwe m.in. dzięki temu, że w drugiej połowie lat 80. w ZSRR doszło do spontanicznego wzrostu nastrojów antyradzieckich i odrodzenia się tendencji niepodległościowych.
- Euforia na ulicach Lwowa. Tak Ukraińcy przyjęli prezydenta Andrzeja Dudę
- Zełenski: wspólnie z prezydentami Polski i Litwy przywrócimy pokój
W końcu lat 80. w ramach wprowadzonej wcześniej przez przywódcę ZSRR Michaiła Gorbaczowa polityki głasnosti (jawności) i pieriestrojki (przebudowy) w państwach bałtyckich powstały ruchy na rzecz demokratyzacji życia społecznego i politycznego. Na Litwie był to Sajudis. Z czasem, przy coraz większym poparciu społecznym, kraje bałtyckie zaczęły się domagać większych swobód i wolności, początkowo w ramach ZSRR, a potem zażądały całkowitej niepodległości. Odrzucono konstytucję ZSRR i zaczęto wprowadzać własne ustawodawstwo.
REKLAMA
Gorbaczow, który początkowo liczył, że nowo powstające w krajach bałtyckich ruchy demokratyczne będą stanowiły oddolne poparcie dla jego politycznych i ekonomicznych reform, zaczął się niepokoić rozwojem wydarzeń. Do dziś nie jest do końca jasne, jaką rolę odegrał zmarły 30 sierpnia 2022 r. w Moskwie w wieku 91 lat Gorbaczow w wydarzeniach styczniowych 1991 r. na Litwie. Uważa się, że sparaliżowany perspektywą rozpadu ZSRR uległ tym siłom na Kremlu, które postanowiły rozprawić się ze zbuntowanymi republikami bałtyckimi.
dz/PAP, IAR
REKLAMA