Afera korupcyjna w PE. Belgia: sąd wycofa wniosek o ekstradycję głównego podejrzanego

To konsekwencja współpracy, na którą poszedł Antonio Panzeri z belgijską prokuraturą prowadzącą dochodzenie w sprawie kupowania wpływów przez Katar i Maroko. Ma on ujawnić szczegóły systemu korupcyjnego, czyli sposoby finansowania, tożsamość wspólników i osób, którym przekazywał łapówki.

Żona i córka Antonio Panzeriego są w areszcie domowym we Włoszech od początku grudnia. Według śledczych wiedziały one o jego łapówkarskiej działalności i uczestniczyły w transferze otrzymanych przez niego pieniędzy.

Belgijskie media poinformowały, że sąd w Brukseli wycofa wniosek o ekstradycję, ale żona i córka będą musiały się stawiać w Belgii na każde wezwania.

Główny podejrzany

Antonio Panzeri to główny podejrzany w największym skandalu, który wstrząsnął Europarlamentem. Po podpisaniu umowy o współpracy z belgijską prokuraturą ma przedstawić dokładnie, jak cały system działał. Według adwokata Greczynki Evy Kaili, która również przebywa w areszcie, jest on gotów wymienić nazwiska kolejnych europosłów zamieszanych w aferę korupcyjną z Niemiec, Francji, Włoch i Belgii.

Na razie z deputowanych obecnej kadencji aresztowano Evę Kaili, która była wiceprzewodniczącą Europarlamentu. Wkrótce, na wniosek belgijskiej prokuratury, immunitety mają zostać uchylone dwóm europosłom - z Belgii i Włoch.

• "To nie Katargate, a Russiagate". Dominik Tarczyński o korupcji w PE
• Afera korupcyjna w PE. "To wierzchołek góry lodowej, wiele skandali nie zostało ujawnionych"

IAR/Beata Płomecka/as