Mariusz Błaszczak o presji wywieranej na Niemcy: widać, że ma ona sens
Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział, że gdyby nie presja Polski, Niemcy nie zdecydowałyby się na przekazanie czołgów Ukrainie. W Programie 1 Polskiego Radia podkreślił, że to nasz kraj rozpoczął budowanie międzynarodowej koalicji państw na rzecz przekazania tego uzbrojenia do Kijowa.
2023-01-26, 08:31
- Gdyby nie nasza polska presja wywierana na Niemcach, to pewnie ta decyzja by nie zapadła - stwierdził minister obrony narodowej. Polityk przypomniał, że budowę koalicji państw, które przekażą leopardy na rzecz Ukrainy, zaproponował prezydent Andrzej Duda podczas wizyty we Lwowie na początku roku.
Gość radiowej Jedynki dodał, że w Europie jest ponad dwa tysiące tych czołgów.
Mariusz Błaszczak wskazał także, że po rozmowie ze swoim niemieckim odpowiednikiem Borisem Pistoriusem presja w sprawie pomocy dla Ukrainy się nie zmniejszy. - Wszyscy się o tym przekonaliśmy, że presja ma sens. Najpierw mówiliśmy o Patriotach i Patrioty będą na Ukrainie. Teraz będą leopardy na Ukrainie. My okazaliśmy skuteczność, bo przekonaliśmy Niemców, żeby realnie wsparły Ukrainę. To leży w interesie Polski i całej Europy - dodał wicepremier.
Zgoda na leopardy
Rolę Polski w negocjacjach z Niemcami docenia i zauważa także zagraniczna prasa. "Po tygodniowych głośnych naciskach na dostawy czołgów Warszawa złożyła we wtorek oficjalny wniosek o zezwolenie na eksport leopardów, co zmusiło kanclerza Niemiec Scholza do ostatecznego podjęcia decyzji" - pisze portal "Politico", określając to "zwycięstwem Polski".
REKLAMA
Zobacz: Mariusz Błaszczak w Programie 1 Polskiego Radia
Czytaj także:
- Leopardy dla Ukrainy. Doradca Zełenskiego liczy, że uda się otrzymać sto czołgów
- Wysyłka czołgów na Ukrainę. Bloomberg podał datę możliwej zgody Niemiec
- Scholz ulegnie prorosyjskim politykom? AfD naciska ws. leopardów
dz/IAR
REKLAMA