W Malborku wylądowało osiem myśliwców F-35. Szef MON: wkrótce będą nimi dysponowali także polscy piloci
"Do bazy w Malborku przyleciały niderlandzkie F-35, które będą wspierać Wojsko Polskie w ochronie nieba w ramach misji NATO", poinformował na Twitterze Mariusz Błaszczak. Minister obrony narodowej podkreślił, że "wkrótce tymi najnowocześniejszymi samolotami będą dysponowali także polscy piloci".
2023-01-27, 20:28
Holandia, która deklarowała przemieszczenie ośmiu tego typu myśliwców do Polski w celu wzmacniania wschodniej flanki NATO, zrealizowała swoje zobowiązanie.
- Do 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku przyleciały niderlandzkie F-35, które będą wspierać Wojsko Polskie w ochronie nieba w ramach misji NATO pn. Enhanced Air Policing. Już wkrótce tymi najnowocześniejszymi samolotami będą dysponowali także polscy piloci - mówił Mariusz Błaszczak.
Wyjątkowe maszyny
Kilka dni temu portal Euractiv informował, że cztery myśliwce będą używane do obserwacji przestrzeni powietrznej wschodniej części NATO. Kolejne cztery F-35 zostaną wykorzystane w sojuszniczym programie szkoleniowym w celu zwiększenia obecności NATO na wschodniej flance i promowania współpracy między jego członkami - wyjaśnił portal.
Myśliwce są w stanie wystartować z lotniska w ciągu kilku minut, aby przechwycić inny samolot, np. w przypadku gdy jego pilot odmawia identyfikacji bądź zbliża się do przestrzeni powietrznej państwa bez zezwolenia.
REKLAMA
W 2020 roku strona polska zamówiła 32 samoloty wielozadaniowe F-35 wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Jak informował szef MON, Błaszczak, pierwsze z nich zjadą z taśmy produkcyjne w przyszłym roku. Samoloty F-35, produkowane przez amerykański koncern Lockheed Martin, są obecnie zamawiane przez wiele państw zachodnich, np. Niemcy, Finlandię czy Kanadę.
Obecnie samoloty posiadają już m.in. USA, Wielka Brytania, Dania oraz wspomniana Holandia.
- Czołgi, haubice i myśliwce z Korei Południowej. Czy Seul stał się strategicznym partnerem dla MON?
- "Zamierzamy dziesięciokrotnie zwiększyć produkcję". Prezes PGZ o rakietach Piorun
PAP/mn
REKLAMA
REKLAMA