Nowy taryfikator biletów PKP. Premier Morawiecki oczekuje zmiany jeszcze w tym miesiącu

- Najpóźniej do końca lutego ma zostać wdrożony nowy taryfikator biletów PKP zakładający obniżki cen - wskazał na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że ma nadzieję, iż bilety będą kosztowały tyle co w 2022 r.

2023-02-06, 14:05

Nowy taryfikator biletów PKP. Premier Morawiecki oczekuje zmiany jeszcze w tym miesiącu
Pod koniec stycznia premier Morawiecki zapowiedział, że ws. cen biletów kolejowych będzie rozmawiał z kierownictwem Ministerstwa Infrastruktury. Foto: PAP/Albert Zawada

Szef rządu pytany podczas poniedziałkowej konferencji w Dobieszowicach (woj. Śląskie) o obniżkę cen biletów kolejowych ocenił, że w tym tygodniu decyzja w tej sprawie powinna już zapaść.

Premier Mateusz Morawiecki zastrzegł, że to "bardziej pytanie do ciał korporacyjnych, do zarządu i do rady nadzorczej PKP". - Ale generalnie, z tego co mi wiadomo, a bardzo się tą sprawą interesuję, to w tym tygodniu te ceny ostateczne zostaną ustalone (...) Mam nadzieję, że na poziomie takim, jak w zeszłym roku - powiedział.

Kiedy nowy tarfyfikator?

Szef rządu wyraził nadzieję, że nowy cennik, taryfikator zostanie wdrożony najpóźniej do końca lutego. - Może nawet uda się wcześniej, a więc mieszkańcy Polski, wszyscy obywatele Polski będą mogli podróżować taniej - zapewnił.

Od 11 stycznia obowiązuje nowy cennik biletów PKP Intercity. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino wzrosły średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc. Podwyżkę cen biletów przewoźnik uzasadnił wzrostem cen prądu.


Pod koniec stycznia premier Morawiecki zapowiedział, że ws. cen biletów kolejowych będzie rozmawiał z kierownictwem Ministerstwa Infrastruktury. Premier poinformował też, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni rząd chce doprowadzić do tego, aby nastąpił powrót do niskich, wcześniejszych cen przejazdów.

Tłumaczenie przewoźnika

PKP Intercity tłumaczyła wcześniej, że zmiany cen biletów wynikają z drożejącej energii elektrycznej i jest jednym z największych kosztów, a pomimo państwowych dotacji, firma nie może utrzymać cen biletów na poziomie z 2022 roku. Jednocześnie spółka deklarowała, że wprowadzony tak zwany dynamiczny system sprzedaży może być pomocny w znalezieniu tańszych połączeń. Jednak jest to możliwe przede wszystkim w przypadku mniej obleganych kursów.

REKLAMA

Czytaj także:

PAP/IAR/PR24.pl/mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej