Jaka minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań mieszkalnych? Senat przyjął poprawkę
Senat zaproponował zmniejszenie z 700 do 500 metrów minimalnej odległości turbin wiatrowych od zabudowań mieszkalnych w ustawie o inwestycjach w energetykę wiatrową i dopuścił dalsze jej zmniejszenie za zgodą mieszkańców i gminy.
2023-02-22, 18:57
Senatorowie jednogłośnie przyjęli nowelizację ustawy o inwestycjach w energetykę wiatrową wraz z poprawkami. Teraz poprawkami izby wyższej zajmie się Sejm.
Przywrócenie 500 metrów
Jedna z poprawek, wprowadzonych przez senatorów przewiduje przywrócenie 500 m jako minimalnej odległości, w jakiej od budynków mieszkalnych lub z funkcją mieszkalną można, pod pewnymi warunkami, postawić turbinę wiatrową. Ustawa w wersji, w której rząd skierował ją do Sejmu przewidywała 500 m, jednak w czasie prac w sejmowej komisji ds. energii pojawiła się poprawka podnoszącą tę odległość do 700 m. Została przyjęta przez komisję, a potem przez cały Sejm.
Kolejna senacka poprawka przewiduje, że odległość ta może być jeszcze mniejsza, o ile po konsultacjach z mieszkańcami rada gminy dopuści w drodze uchwały budowę turbin w odległości mniejszej niż 500 m, ale nie mniejszej niż odległość zasięgu uciążliwych oddziaływań, określonych w odrębnych przepisach. W takim wypadku, inwestor będzie musiał opłacać gospodarstwom położonym bliżej niż 500 m opłaty dystrybucyjne, mocową, kogeneracyjną i opłatę OZE, zawarte w rachunkach za energię elektryczną.
Gdzie mogą być stawiane turbiny wiatrowe?
Kolejna z przyjętych poprawek przewiduje przywrócenie możliwości budowy turbin w miejscach, w których dopuszczały to plany zagospodarowania, aktualne w momencie wejścia w życie ustawy odległościowej w 2016 r. Ustawa zakazywała budowy, jeżeli lokalizacja, przewidziana w miejscowym planie zagospodarowania nie spełniała warunków ustawowych. Jak podkreślali wnioskodawcy poprawki, nie rozstrzyga ona o możliwości budowy turbin w takich miejscach, ani ich odległości od zabudować, to bowiem rozstrzygnąć będą musiały decyzje środowiskowe dla konkretnych miejsc.
Nowelizacja ustawy z 2016 r. przewiduje, że nowe turbiny wiatrowe będą mogły być lokowane tylko na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP). Podstawą dla określania odległości minimalnej - pomiędzy 10-krotnością maksymalnej wysokości turbiny (reguła 10H), a 700 m dla budynków mieszkalnych - będą m.in. wyniki przeprowadzonej strategicznej oceny oddziaływania na środowisko (SOOŚ) wykonywanej w ramach MPZP. W SOOŚ analizuje się m.in. wpływ emisji hałasu na otoczenie i zdrowie mieszkańców. Władze gminy nie będą mogły odstąpić od wykonania SOOŚ dla projektu MPZP, który uwzględnia elektrownię wiatrową.
- Eksperci: musimy zwiększać procent energii uzyskiwanej z OZE, ale koszt społeczny też jest ważny
- Liberalizacja zasady 10H. Minister klimatu: projekt ustawy wiatrakowej wydaje się bardzo racjonalny
- Ustawa dot. energetyki wiatrowej. Müller: wolą rządu jest liberalizacja przepisów
Ustawa wprowadza też minimalne odległości turbin wiatrowych od linii przesyłowych energii elektrycznej. Jednocześnie całkowicie znosi zakaz budowy budynków mieszkalnych w pobliżu istniejących turbin wiatrowych.
REKLAMA
Zmiana ustawy odległościowej jest jednym z 37 kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności i dostać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.
IAR/PAP/PR24/akg
REKLAMA