Oficjalnie: prezes PKOl wycofał się z wyborów. Na placu boju pozostał jeden kandydat
Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego nie będzie ubiegał się o kolejną kadencję. Jedynym kandydatem na to stanowisko w kwietniowych wyborach ma być obecny szef Polskiego Związku Koszykówki oraz Energa Basket Ligi, Radosław Piesiewicz.
2023-03-21, 14:00
Kraśnicki jest prezesem PKOl od 2010 roku, kiedy przejął stanowisko po tragicznie zmarłym Piotrze Nurowskim. W latach 2003–2005 pełnił funkcję prezesa Polskiej Konfederacji Sportu, a w latach 2006–2021 rządził Związkiem Piłki Ręcznej w Polsce. W 2017 roku, po raz trzeci, został wybrany największą liczbą głosów spośród kilkunastu kandydatów, na członka Komitetu Wykonawczego Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich (EOC).
We wtorek Kraśnicki poinformował, że nie będzie ubiegał się o reelekcję, a misja pilotowania polskiego ruchu olimpijskiego przypadnie prezesowi Polskiego Związku Koszykówki oraz Energa Basket Ligi – Radosławowi Piesiewiczowi. To on będzie jedynym kandydatem.
- Moja decyzja wynika z wielu powodów. Po 22 kwietnia będę dalej w ruchu olimpijskim, jeśli nasza społeczność uzna, że jestem potrzebny. Moja decyzja jest bardzo przemyślana. Nie chcę podzielić środowiska - oświadczył ustępujący prezes.
REKLAMA
Posłuchaj
- Chcę podziękować Andrzejowi za długie rozmowy. Cieszę się bardzo, że mówimy razem, bo będziemy współpracować i razem zmieniać PKOl - podkreślił Piesiewicz.
Kraśnicki został pierwszym prezesem honorowym PKOl.
Posłuchaj
Czytaj także:
REKLAMA
- Paryż 2024. Łotwa zbojkotuje igrzyska olimpijskie?
- Paryż 2024. Mer Paryża nie chce Rosjan na IO: nie będziemy paradować z krajem, który dokonuje ataku na inny
- Paryż 2024: Rosjanie i Białorusini na igrzyskach? Polacy zabrali głos, wymowne wyniki sondażu
- Reprezentacja USA nie weźmie udziału w MŚ w boksie amatorskim. Powodem start Rosjan
bg/TVP Sport, IAR
REKLAMA