Specjalny wysłannik Chin w Polsce. Rzecznik MSZ: w większości spraw podpisujemy protokół rozbieżności

- Chiny zaprezentowały dość ogólny obraz. Lakoniczny, pełen deklaracji dobrych intencji pośredniczenia między Ukrainą i Rosją. Szczegółów nie mogę komunikować. Te sprawy muszą być też omówione w Paryżu i Berlinie. To było ważne spotkanie. Pokazało, że Polacy i Chińczycy potrafią ze sobą rozmawiać, że będą rozmawiać, ale spotkanie obfitowało w szczegóły - mówił w Polskim Radiu 24 rzecznik MSZ Łukasz Jasina. 

2023-05-19, 20:50

Specjalny wysłannik Chin w Polsce. Rzecznik MSZ: w większości spraw podpisujemy protokół rozbieżności
Rzecznik MSZ Łukasz Jasina: ze strony Chin nie ma żadnego poparcia dla rosyjskich gróźb atomowych. Foto: PAP/Marcin Obara

Trwa dyplomatyczna misja ambasadora Chin Li Huia do Europy. Na liście państw, które odwiedzi - obok Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji - znalazła się również Polska. Li Hui nie jest ministrem, więc zgodnie z protokołem spotkał się z odpowiadającym za sprawy azjatyckie wiceszefem MSZ Wojciechem Gerwelem. - Rozmowa była długa, trwała ponad dwie godziny. Dotyczyła chińskich propozycji pokojowych ws. Ukrainy. Na ile stanowiska Polski i Chin są kompatybilne ws. rosyjskiej agresji. W pewnych sprawach nastąpiło zbliżenie, ale w większości Polska i Chiny podpisują protokół rozbieżności - powiedział w Polskim Radiu 24 Łukasz Jasina. 

Zgodności

Rzecznik MSZ podkreślił, że Polska i Chiny są zgodne ws. nierozprzestrzeniania broni nuklearnej. - Chiny bardzo o to dbają, bo w Azji równowaga jest krucha. Polska również jest na tym punkcie wyczulona. Ze strony Chin nie ma żadnego poparcia dla rosyjskich gróźb atomowych. Pamiętajmy też, jak bardzo ważna dla Chin jest kwestia nienaruszalności granic, chociażby w kwestii Tybetu i Tajwanu. Przypomnieliśmy chińskim partnerom, że ta sprawa ma swoje odzwierciedlenie w prawie międzynarodowym. Mamy nadzieję, że Chiny nie uznają rosyjskiego zaboru ziem na Ukrainie, w tym Krymu i Donbasu. Nasze stanowiska były bliskie, choć Chiny podeszły do sprawy trochę na okrągło - tłumaczył Jasina.  

Rozbieżności 

W innych kwestiach nie było już tak zgodnie. - To, że nie ma równości między ofiarą i katem. Między państwem, które napadło - Rosją - i tym, które się broni, czyli Ukrainą. Chińczycy uznają, że sprzedawanie śmiercionośnej broni dla Rosji jest dopuszczalne, ale na Ukrainę nie wolno dostarczać żadnej broni. W tych kwestiach nie było zbliżenia i nie spodziewam się go w najbliższym czasie - tłumaczył Jasina. 

- Chiny zaprezentowały dość ogólny obraz. Lakoniczny, pełen deklaracji dobrych intencji pośredniczenia między Ukrainą i Rosją. Szczegółów nie mogę komunikować. Te sprawy muszą być też omówione w Paryżu i Berlinie. To było ważne spotkanie. Pokazało, że Polacy i Chińczycy potrafią ze sobą rozmawiać, że będą rozmawiać, ale spotkanie nie obfitowało w szczegóły - podsumował rzecznik MSZ.      

REKLAMA


Posłuchaj

Rzecznik MSZ Łukasz Jasina gościem Antoniego Opalińskiego (Świat w powiększeniu) 9:05
+
Dodaj do playlisty

Dziennik "China Daily", pisząc o zadaniu, które otrzymał ambasador, stwierdził, że dyplomata jedzie na rozmowy z "kluczowymi graczami" w kontekście sytuacji na Ukrainie. 

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Świat w powiększeniu

ProwadzącyAntoni Opaliński

REKLAMA

Gość: Łukasz Jasina (rzecznik MSZ)

Data emisji: 19.06.2023

Godzina emisji: 19.33

PR24/jt

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej