Libia: broń maszynowa i granatniki przeciw demonstrantom
Przywódca Libii Muammar Kaddafi stara się utrzymać kontrolę nad stolicą kraju i nad zachodnimi regionami. Wschód został niemal całkowicie opanowany przez opozycję. Z kraju uciekają tysiące cudzoziemców.
2011-02-24, 07:50
Posłuchaj
Siły bezpieczeństwa lojalne wobec Muammara Kaddafiego zaatakowały demonstrantów w mieście Misrata w zachodniej Libii. Według świadków, zginęło kilka osób. Misrata to trzecie pod względem wielkości libijskie miasto.
Bezbronni demonstranci zostali zaatakowani z broni maszynowej i granatników. Według informacji dochodzących z miasta, w jego centrum nadal gromadzą się ludzie, otoczeni przez służby bezpieczeństwa, które w każdej chwili są gotowe do kolejnego ataku.
Wcześniej telewizja Al Jazeera informowała, że miasto Misratę opanowali przeciwnicy Kadafiego. Kontroluja oni także Tobruk na wschodzie kraju.
Najemnicy w żółtych hełmach
Panikę wśród ludności wywołuje widok żołnierzy w żółtych hełmach. Są wyjątkowo brutalni. To wierni Kaddafiemu najemnicy. Dyktator wykorzystuje ich, bo na narodowe siły bezpieczeństwa nie może liczyć - wyjaśnia były szef protokołu Kaddafiego, Nouri Al Masmari. - On nie może użyć libijskiej armii, ponieważ oni są Libijczykami, to ludzie wierni i honorowi. Oni nie będą siebie zabijać, bo gdyby zabijali swych kuzynów, wujków i przyjaciół, to znaczyłoby, że zbijają samych siebie. Dlatego on (Kaddafi) im nie ufa. On nie ufa nawet swojemu własnemu ochroniarzowi - tłumaczy.
Martwa cisza w Trypolisie
Według relacji świadków, na ulicach Trypolisu jest spokojnie. Nie słychać kanonad z karabinów maszynowych. Sklepy są jednak zamknięte, a ludzie nie wychodzą z domów, bo boją się o swoje życie.
REKLAMA
1000 osób zabitych
Według Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka, w Libii zginęło dotąd 640 osób, choć włoski rząd podaje liczbę ponad tysiąca zabitych. Te dane trudno jest zweryfikować, bo do Libii udało się w ostatnich godzinach dostać tylko nielicznym dziennikarzom. We wschodnich rejonach kraju są korespondenci BBC, CNN i Al Jazeery.
Wysadzone ropociągi?
Pojawiły się też informacje, że Muammar Kaddafi wydał rozkaz wysadzenia części ropociągów. Chce w ten sposób zdestabilizować dostawy ropy naftowej do państw basenu Morza Śródziemnego.
Z Libii masowo uciekają cudzoziemcy. Na lotnisku w Trypolisie panuje chaos, bo wiele osób chce dostać się do jakichkolwiek samolotów. Wielu pracujących w Libii Tunezyjczyków uciekło w ostatnich godzinach przez granicę libijsko-tunezyjską. Ci, którym udało sie zbiec, opowiadają o grasujących poza miastami bandach. Rządowy embraer z Trypolisu z Polakami na pokładzie wylądował w Warszawie. Przyleciało nim 61 osób, w tym 15 Polaków. Na pokładzie było także 20 Brytyjczyków i kilkunastu Rumunów.
REKLAMA
IAR/agkm
REKLAMA