Nieoczekiwany desant w obleganym Pokrowsku. As wywiadu Ukrainy w akcji
Ukraińskie siły specjalne wylądowały w obleganym przez Rosjan Pokrowsku. Walkami miał dowodzić osobiście szef wywiadu wojskowego, owiany legendą Kyryło Budanow. Są pogłoski, że przebywał w rejonie operacji desantowej.
2025-11-01, 15:00
Black Hawk w akcji
Ukraińskie siły specjalne wywiadu wojskowego kilka dni temu wylądowały śmigłowcem Black Hawk w Pokrowsku. Akcję utrudniły rosyjskie drony. Informuje o tym agencja Reutera, powołując się na źródło w 7. Korpusie Szybkiego Reagowania Ministerstwa Obrony Ukrainy. Na nagraniu, jak podaje Reuters, widać co najmniej 10 żołnierzy wysiadających z helikoptera. Zostało ono opublikowane w serwisie X przez dziennikarza "The Economist" Olivera Carrolla.
Inne źródło Reutersa twierdzi, że operacją dowodził szef Służby Bezpieczeństwa Państwowego Kyryło Budanow. Są nawet pogłoski, że przebywał wtedy w regionie - m.in. publikowane są zdjęcia Budanowa w drodze na miejsce dowodzenia w rejonie Pawłohradu. Nie wiadomo, czy to prawdziwa informacja. Nie można jej zweryfikować. Jednak z całą pewnością Budanowa nie było na piątkowym posiedzeniu dowódców wojskowych Ukrainy na temat broni dalekiego zasięgu. Jego nieobecność prowokowała różne hipotezy, jeśli chodzi o jej przyczyny.
Sytuacja w Pokrowsku. Fałszywe raporty Rosji
Sytuacja w Pokrowsku jest bardzo trudna. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski informował w piątek, że na tym kierunku znajduje się 170 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Dodał, że z rozmów z głównodowodzącym armii wynika, że Rosjanie nie okrążyli ukraińskich oddziałów, broniących Pokrowska. Pokrowsk jest kluczowym węzłem zaopatrzenia i transportu. Jego zdobycie pomogłoby Rosjanom zdobyć region.
Natomiast Rosjanie przekazali informację, że 11 żołnierzy ukraińskich, którzy lądowali w rejonie Pokrowska helikopterem Black Hawk, zostało zabitych. Ministerstwo Obrony Rosji wydało oświadczenie, w którym poinformowało, że rosyjskie wojska przechwyciły lądowanie śmigłowca sił specjalnych Głównego Zarządu Wywiadowczego (GUR) około 1 km na północny zachód od obrzeży Krasnoarmiejska (jak rosyjskie władze nadal nazywają Pokrowsk). "Wszystkich 11 członków personelu, którzy wylądowali śmigłowcem, zginęło" - twierdzi ten resort.
Rozmówca "Ukraińskiej Prawdy" z wywiadu wojskowego mówi jednak, że to najpewniej nieprawda. Tak samo, jak doniesienia szefa sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych, gen. Walerij Gierasimowa z zeszłego tygodnia, o rzekomym okrążeniu Pokrowska - dodaje.
Kluczowe miasto
Żołnierze ukraińscy mieli być zrzuceni w te miejsca, które Rosja uznaje za kluczowe dla logistyki i zaopatrzenia Ukrainy, pisze Reuters. "Operacja pokazuje, jak Ukraina walczy o stabilizację sytuacji w strategicznie ważnym mieście po tym, jak dziesiątki rosyjskich wojsk przedarły się w tym miesiącu przez jego granice" - czytamy w depeszy agencji Reutera.
Jak podawało źródło w armii Ukrainy, co najmniej 200 żołnierzy rosyjskich przedarło się przez obronę miasta i dostało się do środka. W czwartek dowódca armii Ukrainy Ołeksandr Syrski stwierdził, że sytuacja jest "trudna", a linie zaopatrzeniowe i obrona w tym regionie wymagają wzmocnienia.
DeepState, ukraiński projekt mapowania oparty na otwartym kodzie źródłowym, szacuje, że co najmniej połowa miasta leży na obszarze spornym, niekontrolowanym w pełni przez żadną ze stron i tworzy tak zwaną szarą strefę. "Ukraińska Prawda" zauważa, że logistyka w Pokrowsku jest pod pełną kontrolą dronów, a ukraińskie wojska maszerują 10-15 kilometrów do swoich pozycji. Pokrowsk i Myrnohrad ryzykują okrążenie.
W czwartek 7. Korpus Szybkiego Reagowania Wojsk Powietrzno-Desantowych Ukrainy poinformował, że Rosjanie wysłali dodatkowo około 11 000 okupantów w celu okrążenia aglomeracji pokrowskiej.
Czytaj także:
- Brutalny wyzysk Rosji w Arktyce i w Jakucji. "Moim językiem mówią cztery osoby. Ludzie nie mają tam nawet dróg, brak jedzenia"
- Polska albo Estonia kolejnym celem. Laureatka Nobla ostrzega
- NASZ WYWIAD. Putin chce, by nas zabolało. Pułkownik: każdy atak Rosji to lawina szkód
Źródło: Reuters, Ukraińska Prawda, BBC, X/agkm