Węglowe szaleństwo Chin. "Dwa pozwolenia tygodniowo na budowę elektrowni"
W Chinach obecnie trwa budowa lub wydano pozwolenia na powstanie elektrowni węglowych o łącznej mocy 243 GW, co wystarczyłoby na zaopatrzenie w energię całych Niemiec - wynika z raportu opublikowanego przez amerykański think tank GEM i organizację CREA. Trzy lata temu Chiny zapowiedziały osiągnięcie neutralności węglowej do 2060 r.
2023-08-29, 13:25
"W 2023 r. w Chinach trwa szał wydawania pozwoleń na budowę elektrowni węglowych, który rozpoczął się w 2022 r." - napisano w raporcie wydanym przez amerykański think tank Global Energy Monitor (GEM) oraz helsińskie Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA).
W pierwszej połowie roku rozpoczęto budowę elektrowni węglowych o łącznej mocy 37 GW. W tym samym czasie zatwierdzono nowe projekty mogące produkować 52 GW, co oznacza, że zachowano tempo wydawania pozwoleń na dwie elektrownie węglowe tygodniowo. Wraz z już rozpoczętymi inwestycjami daje to 243 GW.
306 nowych elektrowni węglowych
"Gdyby doszło do realizacji wszystkich projektów, w tym zapowiedzianych, lecz wciąż oczekujących na formalne pozwolenie budów, które zapewniłyby dodatkowe 149 GW, ilość produkowanej energii w 306 nowych elektrowniach osiągnęłaby poziom 392 GW. To oznaczałoby 23-33 proc. wzrost produkcji energii z węgla w stosunku do 2022 r." - precyzują autorzy.
REKLAMA
Autorzy raportu podkreślają, że większość nowych zakładów nie spełnia określonych przez rząd centralny wymogów dotyczących wydawania pozwoleń. Nowe elektrownie mają rzekomo "wspierać" produkcję prądu z odnawialnych źródeł energii w przypadku skoku zapotrzebowania, ale powstające zakłady zlokalizowane są w miejscach, gdzie nie ma problemów z dostawą energii.
Czytaj także w pap.pl: Kto zaopatruje Rosję w kluczowe technologie i pomaga obchodzić sankcje? Raport wywiadu USA
Czytaj także w tvp.info: Żółte niebo nad chińskim miastem po wycieku chemikaliów
Utrwalanie zależności systemu od węgla
- Chiny mogą wybrać swoją truciznę. Dalsze zezwalanie na zwiększanie mocy węglowych spowoduje albo ogromny wzrost emisji, albo bezczynność elektrowni, generowanie strat i utrwalanie zależności systemu energetycznego od węgla - oceniła Flora Champenois, współautorka raportu i analityk z Global Energy Monitor.
REKLAMA
"Nadmierna liczba zezwoleń na budowę nowych elektrowni węglowych wskazuje na brak egzekwowania zapowiedzianej przez przywódcę Chin Xi Jinpinga w 2020 r. polityki dążenia do osiągnięcia szczytowego poziomu emisji CO2 przed 2030 r. i osiągnięcia neutralności węglowej przed 2060 r." - piszą autorzy raportu.
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA