El. Ligi Mistrzów: trener Kopenhagi oskarża Raków o "grę nie fair". "UEFA powinna tego zabronić"
FC Kopenhaga (FCK), rywal Rakowa Częstochowa w czwartej rundzie eliminacji do piłkarskiej Ligi Mistrzów, oskarżył rywala z Częstochowy o grę nie fair.
2023-08-30, 13:30
Drużyna z Kopenhagi przegrała w sobotę na własnym boisku z Silkeborg IF 1:3, natomiast mecz Rakowa z Lechem Poznań został przełożony na 27 września ze względu na występ częstochowian w eliminacjach do LM.
"To jest gra nie fair, ponieważ w naszej lidze przekładanie meczów jest niemożliwe i musieliśmy grać w sobotę, natomiast piłkarze naszego polskiego rywala mogli sobie odpoczywać i przygotowywać do rewanżu i będą mieli więcej sił na mecz z nami w środę" - powiedział trener FCK Jacob Neestrup dziennikowi "Ekstrabladet".
Dodał że "takie posunięcia powinny być zabronione przez UEFA, ponieważ dają jednemu z klubów oczywistą przewagę. Terminarz ligowy powinien być nienaruszalny".
FCK wygrał pierwszy mecz w Sosnowcu 1:0 i rewanż na stadionie Parken ma być pokazem siły własnej publiczności.
REKLAMA
"Teraz jednak, po przegranej z Silkeborg, jak widać przewaga własnego boiska nie musi być tak oczywista" - zaznaczyła gazeta.
Swoją tyradę Neestrup zakończył zapowiedzią gry do końca. "To, czy Raków miał przerwę kilka dni czy miesiąc nie zmieni naszego podejścia do meczu. I nie jest to nasza wymówka. My rozegramy w środę nasz mecz w naszym stylu" - zadeklarował.
Kiedy mecz FC Kopenhaga vs Raków Częstochowa?
Mecz odbędzie się na stadionie Parken, rozpocznie się w środę 30 sierpnia o godz. 21.
REKLAMA
Stawką dwumeczu są duże pieniądze. Za dotarcie do ostatniej rundy kwalifikacji Champions League na konto Rakowa wpłynie co najmniej 5,5 mln euro z tytułu premii UEFA, ale w przypadku awansu do fazy grupowej najbardziej prestiżowego z pucharów - co najmniej 15,5 mln euro.
Posłuchaj
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
- El. Ligi Mistrzów: mobilizacja w Kopenhadze przed meczem z Rakowem. Zanosi się na rekord frekwencji
- Fatalne wieści dla kibiców Rakowa. Długa pauza dwóch ważnych graczy "Medalików"
- Ekstraklasa: Kamil Glik blisko powrotu do polskiej ligi. Obrońca przechodzi testy medyczne
- El. Euro 2024: nowy napastnik w polskiej kadrze? Szymon Włodarczyk strzela jak na zawołanie
bg/PAP/IAR
REKLAMA
REKLAMA