Cała Polska szuka nowego selekcjonera. "To powinien być racjonalny wybór, a nie zadowolenie opinii publicznej"

• Fernando Santos prowadzi drużynę narodową od stycznia, jednak przegrał trzy bardzo ważne spotkania eliminacji do mistrzostw Europy
• Portugalczyk został zwolniony 13 września 2023 roku
• Trwają poszukiwania nowego selekcjonera. Ich zakończenie zaplanowano na 20 września

Pożegnanie z Santosem potwierdził PZPN w opublikowanym w środę komunikacie.

"Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że z dniem 13 września 2023 roku trener Fernando Santos przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski" - napisano.

Biało-Czerwoni są na czwartym miejsce w tabeli grupy E eliminacji Euro 2024 i awans do turnieju finałowego jest coraz bardziej wątpliwy. Na szczęście pozostaje jeszcze ścieżka barażowa, choć tam na Polaków mogą czekać trudni rywale.

Walkę o uratowanie awansu do mistrzostw Europy będzie prowadził już inny szkoleniowiec. Choć Fernando Santos po meczu zapewniał, że nie poda się do dymisji, a prezes PZPN Cezary Kulesza początkowo nie wspominał o zmianie selekcjonera, taki scenariusz został jednak wdrożony.

Nie ma czasu, będziemy czerpać z własnego podwórka. Marek Papszun wśród faworytów

Pytanie - kto powinien zostać nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? W całym kraju trwa rozgorzała dyskusja, a znaczna większość kibiców i ekspertów chce postawić na szkoleniowca z naszego kraju. 

Taki scenariusz potwierdził prezes PZPN. Czasu na znalezienie następcy Santosa jest bowiem niewiele - zakończenie poszukiwań nowego selekcjonera zaplanowano na 20 września.

- Nie mamy czasu na wprowadzenie selekcjonera z zagranicy. Za kilkanaście dni trzeba rozesłać powołania na październikowe mecze z Wyspami Owczymi i Mołdawią. Potrzebna jest teraz szybka reakcja i trener, który dobrze zna to środowisko, piłkarzy i ma duży przegląd zawodników. To dlatego najbardziej prawdopodobne jest to, że będzie to polski szkoleniowiec - powiedział Cezary Kulesza w rozmowie z portalem "Sport.pl".

Na giełdzie nazwisk automatycznie pojawiło się kilku kandydatów - Marek Papszun, Michał Probierz, Jan Urban i Maciej Skorża.

- Dla dobra polskiego futbolu trzeba ratować sytuację. Niech to bierze Papszun (Marek Papszun, były trener Rakowa Częstochowa - red.). Niech to weźmie w końcu Polak, który wie, co w trawie piszczy i jakich ma piłkarzy; przecież zna ich i oglądał. Wydaje mi się, że trzeba dać szansę Polakowi, a nie brnąć dalej w ten sam deseń, co widzieliśmy. (...) To może być dobry początek, taka nutka czegoś lepszego. Niech będzie to nutka z nowym trenerem: Polakiem, który ma olbrzymi potencjał jako fachowiec i szkoleniowiec, aby odbudować dobre imię reprezentacji - apeluje Piotr Czechowski, kolejny z byłych reprezentantów.

Najczęściej jako idealnego kandydata wskazuje się Marka Papszuna, który po zdobyciu mistrzostwa Polski odszedł z klubu. - Obecnie pracuje jako ekspert telewizyjny, więc jest na takim trenerskim bezrobociu - przypomina Dariusz Urbanowicz z redakcji sportowej Radiowej Trójki.

Posłuchaj

Fernando Santos pożegnał się z reprezentacją Polski. Kto przejmie stery? (Pora na Trójkę) 6:51

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Kadra potrzebuje trenera-psychologa?

W październiku i listopadzie reprezentacja rozegra ostatnie mecze eliminacyjne w grupie E. Czasu na ułożenie piłkarskiego rzemiosła od nowa jest mało. Pojawiają się głosy, że kluczem do sukcesu może być wsparcie psychologiczne, a nie sportowe.

- Jest na niej Marek Papszun, jest Michał Probierz, jest Maciej Skorża, jest Jan Urban. Każdy z nich ma plusy i minusy. Każdy z nich ma pewne elementy, które tej reprezentacji by się przydały, ale najtrudniejszym zadaniem dla nowego selekcjonera - ktokolwiek by nim nie został - jest to, żeby z tego zlepku ponad 20 piłkarzy znowu stworzyć zespół. To będzie wielkie wyzwanie. Ta drużyna jest tak skłócona, atmosfera jest tak zatruta, że tu nie chodzi nawet o umiejętności sportowe, a kwestie psychologiczne - powiedział na antenie TVN24 Maciej Szmigielski, dziennikarz "Przeglądu Sportowego".

- Musi to być trener, który będzie umiał dogadać się z tymi piłkarzami, będzie umiał znaleźć odpowiednią taktykę, wkomponować w zespół nowych piłkarzy, odpowiednio reagować na to, co się dzieje na boisku i będzie umiał ocenić grę rywala, więc cech jest bardzo dużo - dodał Szmigielski.

Selekcjonera powinna wyłonić rada trenerów? 

Marek Jóźwiak proponuje niekonwencjonalny sposób na wyłonienie nowego selekcjonera Biało-Czerwonych. Były reprezentant Polski apeluje o utworzenie specjalnej rady trenerów. 

- W końcu powinno to nastąpić, żeby o wyborze selekcjonera nie decydował jeden człowiek, tylko ludzie, którzy są w radzie i byli trenerami reprezentacji Polski. Tak jak Jerzy Engel, Andrzej Strejlau, Antoni Piechniczek to są bardzo uznane osobowości - podkreślił w programie na kanale Przeglądu Sportowego Onet.

- Niech oni porozmawiają z tym trenerem, z przyszłym trenerem, ewentualnie niech podadzą swoje zdanie. Natomiast i tak decyzję niech podejmie rada, prezes Kulesza i zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej, bo mam takie wrażenie, że czasami my ten wybór trenera chcemy dokonać na podstawie opinii publicznej. Chcemy zadowolić tylko i wyłącznie opinię publiczną, a to powinien być wybór trenera racjonalny, żeby ruszyć coś w tej naszej polskiej piłce, żeby to nie była tylko pierwsza stacja - zaznaczył Jóźwiak.

Awans do Euro nie zależy już tylko i wyłącznie od reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni będą musieli patrzeć na wyniki grupowych rywali. Do Euro 2024 kwalifikują się po dwie najlepsze drużyny z każdej z grup. Polska ma jeszcze szansę awansować do turnieju w Niemczech przez baraże, uwzględniające wyniki Ligi Narodów. 

>>> Więcej o Euro 2024 <<< 

>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<

Czytaj także:

• El. Euro 2024: Albania - Polska. Katastrofa Biało-Czerwonych w Tiranie
• El. Euro 2024: Albania - Polska. Kolejna wpadka kadry Santosa. Tak wygląda tabela i terminarz - GRUPA E

red/Trójka/Przegląd Sportowy Onet/TVN24