Kolejni migranci przypływają na Lampedusę. Włosi domagają się wprowadzenia "blokady morskiej"
Na Lampedusę wciąż przypływają łodzie z migrantami z Afryki. We wtorek do południa przybyło kolejnych 300 osób. Szef MSW Włoch Matteo Piantedosi podniósł temat postulowanej przez premier Meloni "blokady morskiej".
2023-09-19, 19:09
Lampedusa. Migranci uciekają z obozów
Z informacji przekazanych przez agencję ANSA wynika, że w punkcie rejestracji, tzw. hotspocie, było we wtorek ponad 1,5 tys. osób.
450 migrantów ma zostać tego dnia przewiezionych promem do miasta Porto Empedocle na Sycylii. Tamtejszy punkt transferu migrantów z Lampedusy również był w ostatnich dniach przepełniony, a w nocy z niedzieli na poniedziałek co najmniej 100 osób z niego uciekło; ranny został policjant. W poniedziałek władzom udało się jednak uporać z problemem przepełnienia - podała ANSA.
Zobacz również w i.pl: Nowy spot Prawa i Sprawiedliwości. "Ursula von der Leyen ogłosiła fatalny plan dla Europy"
REKLAMA
"Włochom trzeba pomóc"
Szef włoskiego MSW, komentując poniedziałkowe spotkanie ze swoim francuskim odpowiednikiem Geraldem Darmaninem, oświadczył, że "jego ton i stanowisko świadczyło, iż zdaje sobie sprawę, że Włochom trzeba pomóc".
Odmawiając przyjmowania osób ubiegających się o azyl, które przybywają na Lampedusę, Francja zasadniczo daje do zrozumienia, że nie jest to właściwe podejście do tego problemu. - Problemem nie jest dystrybucja migrantów pośród krajów UE, ale posiadanie wspólnej europejskiej polityki, by ograniczyć ich wypływanie z Afryki - powiedział.
Operacja Sophia
Piantedosi odniósł się również do propozycji utworzenia "blokady morskiej", która miałaby uniemożliwić przypływanie migrantów z Afryki do Włoch. Według szefa MSW taka blokada byłaby możliwa w ramach unijnej operacji Sophia, gdyby została ona przeprowadzona w całości.
Operacja Sophia, uruchomiona w 2015 roku, miała na celu zwalczanie przemytu i przeciwdziałanie śmierci migrantów na morzu. Trzecia faza operacji, która nie doszła do skutku, zakładała zawracanie migrantów do krajów, z których wypłynęli, w porozumieniu z takimi państwami jak Tunezja - wyjaśnił.
REKLAMA
Minister poruszył też temat umowy pomiędzy UE a Tunezją, zgodnie z którą kraj ten ma w zamian za wsparcie finansowe powstrzymywać nielegalnych migrantów, płynących do Europy. Piantedosi ocenił, że umowa została zawarta niedawno, a na realizację porozumień tego rodzaju potrzeba czasu.
Zobacz także w TVP Info: Nowy spot PiS o nielegalnej migracji. Rząd przyjmie specjalną uchwałę, „Tusk udaje”
Tunezja nie współpracuje?
Dodał, że liczba łodzi wypływających z Tunezji w ostatnich dniach rodzi wątpliwości co do "zdolności i pełnych chęci współpracy" po stronie tamtejszych instytucji. Zaznaczył jednak, że w tym roku tunezyjskie władze powstrzymały od wypłynięcia lub zatrzymały na morzu dziesiątki tysięcy migrantów, a operacje tego typu prowadzone są również obecnie.
Włoskie media podały, powołując się na rozgłośnię Mosaique FM, że tunezyjska Gwardia Narodowa zatrzymała w ostatnich dniach około 1200 osób różnych narodowości, które zamierzały przedostać się do Włoch. Zatrzymano także kilka osób podejrzanych o przemyt ludzi i skonfiskowano służące do tego drewniane łodzie. Według rzecznika Gwardii Narodowej migranci byli przewożeni w "nieludzkich warunkach".
REKLAMA
Czytaj również:
- Premier Morawiecki: opozycja odrzuca referendum, bo boi się głosu Polaków ws. migrantów
- "Czas rozpocząć politykę twardej obrony granic". Sellin o kryzysie migracyjnym
Posłuchaj rozmowy z Jarosławem Sellinem w Poranku Polskiego Radia 24
PAP/mm
REKLAMA