Rzecznik podlaskiej SG: zapora skutecznie redukuje nielegalną migrację. "Niezwykle ważne i potrzebne narzędzie"

- Zapora nie zatrzymuje, a redukuje nielegalną imigrację. Daje nam czas na reakcję. Chroni też funkcjonariuszy przed fizycznymi atakami na funkcjonariuszy - mówiła w rozmowie z reporterem portalu PolskieRadio24.pl rzecznik Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz.

2023-10-03, 10:33

Rzecznik podlaskiej SG: zapora skutecznie redukuje nielegalną migrację. "Niezwykle ważne i potrzebne narzędzie"
Rzecznik SG: zapora daje nam czas na działanie. Foto: PR

Rzecznik  Podlaskiego Oddziału SG tłumaczyła, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej wciąż nie jest unormowana. - Kilka dni temu mieliśmy kilkanaście prób nielegalnego przekroczenia, a już ostatniej doby (17.09) ponad 100 prób nielegalnego przekroczenia granicy - zaznaczyła mjr Katarzyna Zdanowicz.

Jak podkreśliła, od początku września było ponad 900 nielegalnych prób przekroczenia granicy naszego państwa. - Od początku roku ponad 21 tysięcy razy próbowano tego dokonać - poinformowała. 

Major Zdanowicz mówiła ponadto, że granicę w przeważającej większości próbują forsować mężczyźni w wieku od 20 do 40 lat. - Są to osoby, które przyleciały do Rosji legalnie, na legalnych wizach, i miały już zamówioną, zapłaconą nielegalną "wycieczkę" na zachód Europy - opisywała proceder.

Te osoby, precyzowała, są transportowane na Białoruś, gdzie oczekują na konkretne wskazówki. - Mają w grupach przewodników, którzy przeprowadzają ich przez granicę - wyjaśniała.

REKLAMA

ZOBACZ WYWIAD Z MJR KATARZYNĄ ZDANOWICZ:

Działanie zapory

Zapytana, skąd się biorą te przekroczenia, skoro jest zapora, podkreśliła, że zapora nie zatrzymuje migrantów w 100 proc., ale służy temu, by redukować nielegalną migrację. Ponadto, jak podkreśla, "jest to niezwykle ważne i potrzebne narzędzie dla funkcjonariuszy Straży Granicznej i dla służb".

- Mówimy przede wszystkim o bezpieczeństwie osób, które są w bezpośredniej ochronie granicy - dodała.

- Pamiętamy - kontynuowała - o tych zdarzeniach, kiedy duże kilkudziesięcioosobowe grupy forsowały granicę, kiedy dochodziło wielokrotnie do niebezpiecznych zdarzeń z użyciem laserów, petard, rzucaniem kamieni i gałęzi w patrole. - W tej chwili również dochodzi do tych zdarzeń, ale bywają [rzadziej - red]. Nie jest to tak niebezpieczne dla osób, które są po polskiej stronie - wyjaśniła.

Rzecznik podkreśliła ponadto, że ochrona perymetryczna, jaką jest system kamer i czujników zainstalowanych na pasie granicznym, bardzo ułatwia szybkie i skuteczne reagowanie. - Służy to temu, by próby przekroczenia nie były podejmowane albo, jeżeli dojdzie do nielegalnego przekroczenia, aby takie osoby szybko zostały zatrzymane - mówiła.

REKLAMA

 - To daje czas na reakcję - dodała.

Czytaj również:

Film Holland. Rzecznik podlaskiej SG: jest nam przykro i nie chcielibyśmy oglądać takich obrazów

Zapytana z kolei o krytykę służb mundurowych, która pojawia się w przestrzeni publicznej, powiedziała, że dla niej "to jest niewyobrażalne, że ktoś może w taki sposób pokazywać służbę strażnika granicznego".

Natomiast te głosy, które otrzymujemy od mieszkańców, od ludzi z Polski, od dzieci, od osób dorosłych, każdy gest, kartka, telefon, e-mail, to wszystko utwierdza nas w przekonaniu, że to, co robimy, jest dobre, jest potrzebne, jest skuteczne i że chodzi tutaj przede wszystkim o bezpieczeństwo - zaznaczyła.

Dopytywana, czy oskarżenia kierowane pod adresem strażników granicznych podcinają im skrzydła, stwierdziła, że "nie podcinają". - Na pewno jest nam przykro i nie chcielibyśmy oglądać takich obrazów [jak film Agnieszki Holland "Zielona granica" - red.] - dodała.

REKLAMA

Stwierdziła ponadto, że wsparcie społeczne utwierdza służby mundurowe, że dobrze postępują. - Że działania Straży Granicznej są zgodne z prawem, potrzebne i że granice naszego państwa, Unii Europejskiej i strefy Schengen są dobrze chronione - zaznaczyła.

- Jesteśmy dumni z tego, że możemy pełnić takie zadanie i realizować się dla Polaków - skwitowała mjr Katarzyna Zdanowicz.

Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy z rzecznik Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyną Zdanowicz.

Paweł Kurek

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej