Nagana dla Szafarowicza. Tekieli: decyzja UW pokazuje, że wciąż istnieje ciągłość z PRL
- Gdy patrzę na zasadnicze dla polskiej kultury politycznej środowisko sędziowskie i uniwersyteckie, to niestety nasuwa się wniosek, że mamy ciągłość z PRL - powiedział w Polskim Radiu 24 publicysta Robert Tekieli, komentując werdykt Komisji Dyscyplinarnej Uniwersytetu Warszawskiego o ukaraniu naganą młodego działacza PiS, a zarazem studenta prawa Oskara Szafarowicza.
2023-11-09, 13:55
Tekieli przyznał, że przeczytał fragmenty uzasadnienia werdyktu Komisji Dyscyplinarnej UW i że był nimi zszokowany. - W trakcie przesłuchania przez komisję student był pytany, czy wstydzi się swoich poglądów. To umieszcza tę sprawę w zupełnie innym kontekście - zaznaczył.
- To jest próba zastraszenia i cenzury. A przecież uniwersytet, instytucja powołana do życia 1000 lat temu, ma uczyć ludzi szukania prawdy i wypowiadania się o niej… - kontynuował gość Polskiego Radia 24.
Stwierdził ponadto, że "komisja wypowiedziała się zdecydowanie w sposób polityczny, zajmując pozycję po lewej stronie sceny politycznej" i że nie przypomina sobie "ani jednego przypadku, żeby student o poglądach lewicowych został przez uczelnię karany, nawet za skrajne wypowiedzi". - Uniwersytet, szkoły wyższe są w rękach lewicy - skwitował publicysta.
Przywołanie Marca '68
Jednocześnie przypomniał, że członek komisji, prof. Maciej Górecki, wypowiadał się publicznie w sposób, który nie przystoi pełnionej przez niego funkcji. Przykładowo mówił on, że "z pisowskiej telewizji trzeba będzie wyrzucić nawet sprzątaczki", a z uniwersytetu "tego katofaszystę", że "trzeba zdelegalizować PiS", itd.
REKLAMA
- Pierwszym kontekstem dotyczącym werdyktu Komisji Dyscyplinarnej UW, jaki mi się nasuwa, są wydarzenia Marca ‘68, kiedy za poglądy polityczne wyrzucano studentów z uczelni - wyznał Robert Tekieli.
Ciągłość z PRL?
Nie było to jedyne nawiązanie do historii. - Jesteśmy o krok od tego, by powstały getta ławkowe dla konserwatystów. Takie poglądy mają być nie tyle na marginesie, ile wyrzucone poza margines debaty publicznej - ocenił publicysta.
Tekieli nawiązał również do postawy studentki Uniwersytetu Warszawskiego, która była zaangażowana w to, aby komisja wydała negatywną opinię ws. Szafarowicza.
- Nie chcę jej wymieniać z imienia i nazwiska, ale ona jest dokładnie jak Pawka Morozow. Wpisuje się dokładnie w to, co działo się na Uniwersytecie Warszawskim w latach 50. i 60. Gdy patrzę na zasadnicze dla polskiej kultury politycznej (i w ogóle) środowisko sędziowskie i uniwersyteckie, to niestety nasuwa się wniosek, że mamy ciągłość z PRL - komentował Tekieli.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
- Szafarowicz ukarany przez UW naganą. Wildstein: to są politruki, które chcą nadzorować działania studentów
- Uniwersytet Warszawski ukarał naganą Szafarowicza. "Nie poddam się"
- "Typowy marksistowski, komunistyczny zamordyzm". Minister Czarnek o ukaraniu Szafarowicza
***
REKLAMA
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadząca: Piotr Nisztor
Gość: Robert Tekieli
Data emisji: 9.11.2023
REKLAMA
Godzina emisji: 11.34
łl
REKLAMA