El. Euro 2024: Michał Probierz wciąż wierzy w awans. "Mamy szansę, liczymy też na łut szczęścia"

Trener polskich piłkarzy Michał Probierz przyznał przed piątkowym meczem z Czechami w Warszawie, że mimo trudnej sytuacji wciąż jest realna szansa awansu z grupy na Euro 2024. - Zrobimy wszystko, żeby ją wykorzystać - zapowiedział. Potwierdził też informację o dwóch zmianach w jego sztabie.

2023-11-14, 15:50

El. Euro 2024: Michał Probierz wciąż wierzy w awans. "Mamy szansę, liczymy też na łut szczęścia"
Michał Probierz. Foto: PAP/Leszek Szymański

Biało-Czerwoni w kwalifikacjach mistrzostw Europy zajmują trzecie miejsce w grupie E z dorobkiem 10 punktów w siedmiu meczach, a rozegrali jedno spotkanie więcej od najgroźniejszych rywali - Albanii (13 pkt), Czech (11) i Mołdawii (9).

Bezpośredni awans wywalczą dwa zespoły. Piłkarze Probierza, oprócz pokonania Czechów, muszą także liczyć na korzystne wyniki w innych meczach.

W razie niepowodzenia reprezentacja Polski wystąpi w marcowych barażach, ale selekcjoner podkreślił we wtorek, że na razie nie wybiega myślami tak daleko.

- Dla nas najważniejszy jest teraz mecz z Czechami, bo tutaj mamy jeszcze realne szanse. Zrobimy wszystko, żeby to wykorzystać. Liczymy na ten łut szczęścia i chcemy pomóc temu szczęściu - przyznał Probierz.

Probierz wyjaśnia roszady w sztabie kadry

Przy okazji wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie potwierdził, że w jego sztabie doszło do dwóch zmian wśród trenerów przygotowania fizycznego. Remigiusza Rzepkę i Andrzeja Kasprzaka zastąpili Mateusz Oszust i Radosław Gwiazda.

- Po objęciu przeze mnie funkcji selekcjonera nie robiliśmy żadnych zmian. Teraz dokonaliśmy dwóch. Przy okazji chcę podziękować Remigiuszowi i Andrzejowi za współpracę, bo oni mają dużo obowiązków - powiedział Probierz.

Zapytany o konkretne przyczyny, odparł m.in. że "to są wewnętrzne sprawy". Jak dodał, rozstanie nastąpiło w zgodzie.

Z Czechami Biało-Czerwoni zmierzą się w piątek, a 21 listopada zagrają towarzysko z Łotwą. Oba mecze na PGE Narodowym.

Czytaj także:
PolskieRadio24.pl

bg/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej