Niemcy wściekli po kolejnej porażce reprezentacji. "Co to było? Nic! Nic! Nic!"
Austria wygrała z Niemcami 2:0 (1:0) w towarzyskim meczu, który odbył się w Wiedniu. Media w kraju gospodarzy przyszłorocznych mistrzostw Europy nie zostawili na piłkarzach suchej nitki, nazywając spotkanie "czarną nocą".
2023-11-22, 13:25
Austriacy, którzy zapewnili sobie awans na Euro 2024, otworzyli wynik meczu w 29. minucie po trafieniu Marcela Sabitzera. Sytuacja "Die Mannschaft" stała się jeszcze trudniejsza tuż po przerwie, kiedy z czerwoną kartką plac gry opuścił Leroy Sane. Wynik spotkania w 73. minucie ustalił Christoph Baumgartner.
Niemcy zostali zdominowani przez rywali i zasłużenie przegrali w Wiedniu. Nasi zachodni sąsiedzi zdołali wygrać tylko dwa z ostatnich 10 oficjalnych spotkań. Niemieckie media grzmią po kolejnej klęsce drużyny narodowej.
"O Boże, co to było? Nic! Nic! Nic! Czarna noc w Wiedniu! Wszystko to przed domowymi mistrzostwami Europy, które rozpoczynają się już za 206 dni. (...) W ostatnich 23 meczach niemiecka drużyna tylko trzy razy wygrała do zera: przeciwko Izraelowi, Peru i Omanowi. Tylko w tym roku traciliśmy średnio dwa gole na mecz" - czytamy w "Bildzie".
Za mecz z Austrią dziennik przyznał kadrze aż pięć "szóstek", czyli najniższych z możliwych ocen. Najbardziej "dostało się" Leroyowi Sane, który swoim niesportowym zachowaniem osłabił zespół.
REKLAMA
"Nie mogło być gorzej! Przemoc i czerwona kartka szkodziły całej drużynie. To niewytłumaczalne. (...) Najpierw kopnął Mwene po piętach, potem położył mu rękę na szyi, a na koniec uderzeniem w twarz powalił go na ziemię" - pisze "Bild".
Niewykluczone, że skandaliczne przewinienie Sane wykluczy go z gry w piłce reprezentacyjnej na dłużej. Nie brak głosów, że skrzydłowy Bayernu może nawet opuścić pierwsze spotkanie Euro 2024. Inauguracyjne spotkanie zaplanowano na 14 czerwca 2024 roku. Mecz otwarcia zostanie rozegrany w Monachium.
- Polska - Łotwa. Robert Lewandowski nie traci nadziei. "Liczę na korzystne losowanie"
- Michał Probierz podsumował listopadowe zgrupowanie. Zwrócił uwagę na największy mankament
- Udany debiut Marcina Bułki. "Chciałem udowodnić, że zasługuję na miejsce w bramce kadry"
- El. Euro 2024: Chorwaci nie zawiedli w meczu z Armenią. "Znamy barażowych rywali Polski"
bg
REKLAMA