Bosak straci funkcję wicemarszałka? Rozłam w PiS. "O jego losie mogą przesądzić pojedyncze głosy"

Późnym popołudniem Sejm będzie głosował nad odwołaniem Krzysztofa Bosaka. Koalicja rządowa jest w tej sprawie podzielona, a z rozmów z posłami wynika, że o losie wicemarszałka z Konfederacji mogą przesądzić pojedyncze głosy. - Życzyłabym sobie, żeby pozostał w prezydium, ale działania Sejmu są nieprzewidywalne - mówi rzecznik partii Ewa Zajączkowska-Hernik. 

2024-01-17, 14:50

Bosak straci funkcję wicemarszałka? Rozłam w PiS. "O jego losie mogą przesądzić pojedyncze głosy"
Krzysztof Bosak straci funkcję wicemarszałka? "Zdecydują pojedyncze głosy". Foto: PAP/Piotr Nowak

Wniosek o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka złożył klub Nowej Lewicy. To pokłosie wydarzeń z 12 grudnia ubiegłego roku. Posłowie tego klubu zarzucają przedstawicielowi Konfederacji w prezydium Sejmu, że nie zareagował na skandaliczne zachowanie Grzegorza Brauna w Sejmie. Poseł Konfederacji najpierw przy użyciu gaśnicy proszkowej zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe, a następnie zabrał głos z mównicy sejmowej - obrady prowadził wówczas Krzysztof Bosak. Konfederacja zawiesiła po tym zdarzeniu Grzegorza Brauna w prawach członka klubu.

Lewica "za", KO jeszcze nie zdecydowało

- Uważamy, że klub Konfederacji popełnia błąd, że nie wyrzuca Grzegorza Brauna po tych skandalicznych wydarzeniach i z tego powodu nie powinien mieć reprezentacji w prezydium Sejmu - mówi portalowi PolskieRadio24.pl wiceszef Nowej Lewicy Dariusz Wieczorek. Posłowie Koalicji Obywatelskiej również deklarowali, że będą popierać wniosek o odwołanie Krzysztofa Bosaka. Przed dzisiejszym głosowaniem nie jest to już takie pewne. 

- Czekamy na rekomendację władz klubu. Jeśli zapadnie decyzja, żebyśmy głosowali za odwołaniem, to będzie obowiązywać dyscyplina - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Piotr Borys.

Część posłów KO chce odwołania Krzysztofa Bosaka, inni, choć nie są entuzjastami obecności tego polityka w prezydium Sejmu, to tłumaczą, że głosowanie "za" może zostać negatywnie odebrane przez opinię publiczną. - Opozycja będzie mogła atakować nas za to, że w prezydium izby nie ma żadnego przedstawiciela, co może wpływać na negatywną ocenę koalicji rządowej ze strony części wyborców - wyjaśnia jeden z posłów KO. 

REKLAMA

Trzecia Droga nie chce odpowiedzialności zbiorowej

Sprawa wniosku o odwołanie Krzysztofa Bosaka dzieli koalicję rządową. Liderzy Trzeciej Drogi zapowiedzieli, że PSL i Polska 2050 będą głosować "przeciw". - Oczywiście środowisko polityczne ponosi odpowiedzialność za pana Brauna. Wywodzi się on z Konfederacji, jest z jednym z liderów tej partii. Konfederacja ponosi pełną odpowiedzialność za działania pana Brauna, ale nie możemy obwiniać jednego przedstawiciela tej formacji, tylko całą formację - mówi prezes PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Ja takiego wyboru dzisiaj dokonuję w nadziei, że zniknie po stronie Konfederacji ten argument, że oni nic nie mogą zrobić, skoro są zakładnikami głosowania nad odwołaniem wicemarszałka Bosaka. Teraz będą mieli absolutnie czyste pole do działania - dodaje marszałek Sejmu Szymon Hołownia z Polski 2050.

Z powodu różnic zdań wewnątrz koalicji rządowej część posłów KO jest zdania, że najlepszym wyjściem w obecnej sytuacji byłoby wycofanie wniosku o odwołanie Krzysztofa Bosaka ze stanowiska wicemarszałka. Na to nie chce zgodzić się jednak Lewica. - Nie słyszałem, żeby coś zmieniło się w tej sprawie. Gdyby Konfederacja wyrzuciła ze swojego klubu Grzegorza Brauna, to wtedy myślę, że zmienilibyśmy swoje stanowisko - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Dariusz Wieczorek. 

PiS chce odwołać Bosaka głosami koalicji rządowej

Nie wiadomo, jak w sprawie Krzysztofa Bosaka będzie głosował klub Prawa i Sprawiedliwości. - Dowiecie się państwo, jak będzie głosowanie - odpowiada posłanka PiS Elżbieta Witek, pytana przez portal PolskieRadio24.pl o ustalenia, jakie zapadły w tej sprawie na dzisiejszym posiedzeniu klubu PiS.

REKLAMA

Zdaniem posła PiS Zbigniewa Kuźmiuka klub powinien głosować za odwołaniem Krzysztofa Bosaka. - Wicemarszałek Bosak bardzo często atakował Prawo i Sprawiedliwość, co więcej, ogłosił się jedynym przedstawicielem prawicy w prezydium, co uważam ze niestosowne, ponieważ doskonale wie, z jakich przyczyn PiS jako największy klub w Sejmie nie ma swojego wicemarszałka - tłumaczy portalowi PolskieRadio24.pl Zbigniew Kuźmiuk.

Inni politycy PiS nie chcą oficjalnie rozmawiać z Polskim Radiem, zasłaniając się zmianami we władzach mediów publicznych. W nieoficjalnych rozmowach przedstawiają jednak, czego dotyczą różnice zdań w sprawie wniosku o odwołanie Krzysztofa Bosaka. - Część osób w kierownictwie partii uważa, że powinniśmy dążyć do jego odwołania, ale chcą, żeby odbyło się to głosami koalicji rządowej - mówi portalowi PolskieRadio24.pl polityk pragnący zachować anonimowość. 

To może być trudne. Zakładając, że obok Lewicy wniosek poprze również Koalicja Obywatelska, to bez posłów Trzeciej Drogi nie będą miały wystarczającej liczby głosów do tego, aby pozbawić Krzysztofa Bosaka stanowiska wicemarszałka. Taki scenariusz jest możliwy tylko, gdy wniosek poprze Prawo i Sprawiedliwość. Część posłów PiS obawia się podwójnej porażki w tym głosowaniu.

- Gdyby KO zmieniło zdanie i nie poparło wniosku. To mogłoby się okazać, że tylko my i Lewica zagłosowaliśmy "za". Nie dość, że Krzysztof Bosak zachowałby stanowisko, to jeszcze zarzucono by nam, że dążyliśmy do pozbawienia opozycji przedstawiciela w prezydium izby. To może być niezrozumiałe dla tej części wyborców, o których głosy rywalizujemy razem z Konfederacją - dodaje inny poseł PiS, który przyznaje, że nie jest zwolennikiem odwołania Bosaka. 

REKLAMA

Konfederacja: Lewica i KO nie będą meblować nam klubu

Politycy Konfederacji przyznają, że nie ma pewności, jakim wynikiem skończy się dzisiejsze głosowanie. - Życzyłabym sobie, żeby Krzysztof Bosak pozostał w prezydium, ale działania Sejmu są nieprzewidywalne - mówi portalowi PolskieRadio24.pl rzecznik Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik.

W jej ocenie wniosek o odwołanie Krzysztofa Bosaka jest niesłuszny i niesprawiedliwy. - W przeszłości politycy z różnych partii zachowywali się skandalicznie, a mimo to nie było wniosków o to, aby odwoływać przedstawicieli tych ugrupowań z prezydium Sejmu. Nie zgadzamy się na to, aby KO i Lewica meblowały nam skład klubu - dodaje.

Zdaniem Zajączkowskiej-Hernik niezrozumiała jest również postawa tej części posłów PiS, którzy opowiadają się za wnioskiem Lewicy. - Przecież jeszcze niedawno sami głosowali za powołaniem Krzysztofa Bosaka na wicemarszałka - stwierdza. W Konfederacji panuje przekonanie, że różnice głosów będą minimalne. - Wszystko rozstrzygnie się na zapałkę. Zdecydują pojedyncze głosy. Myślę, że posłowie Kukiz'15 czy Suwerennej Polski mogą przeważyć szalę na korzyść Krzysztofa Bosaka - tłumaczy jeden z ważnych polityków Konfederacji.

Głosowanie nad wnioskiem o odwołanie Krzysztofa Bosaka ze stanowiska wicemarszałka jest zaplanowane na dziś na godz. 16:30. 

REKLAMA

Obrady Sejmu RP – 17 stycznia 2024 | TRANSMISJA NA ŻYWO:

Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl, mp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej